eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNiekonsekwencjeRe: Niekonsekwencje
  • Data: 2021-08-12 09:40:18
    Temat: Re: Niekonsekwencje
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.08.2021 o 02:21, Marcin Debowski pisze:

    >> Jeśli nie da się dowieść, że kierujący celowo wjechał w tę kobietę - a
    >> mam taką wątpliwość - to w mojej ocenie obronienie zarzutu NIEUMYŚLNEGO
    >> spowodowania śmierci wdzierającemu się do autobusu jest możliwe.
    > Problem w tym, że klarowną konsekwencją próby wdarcia może być ruszenie
    > autobusem, natomiast nie zabicie osoby. Ten wdzierający się nie musiał
    > wiedzieć jak wygląda sytuacja przed maską.

    Gdyby wiedział i wdzierał się, to wówczas możnaby mu postawić zarzut
    zabójstwa. Dlatego piszę o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Nie
    widział, co jest przed maską, ale dało się przewidzieć, ze napadnięty
    będzie usiłował uciec.
    >
    >> Normalnym następstwem ataku nożem na ofiarę nie jest zastrzelenie
    >> przechodzącej obok osoby. Ale przyznasz, że jest to skutek dający się
    >> przewidzieć.
    > Tak, ale nie jest to MZ skutek na tyle nieunikniony, aby w podobnej
    > sytuacji sprawca powinien się z nim liczyć. Zalezy jeszcze jakie były
    > okoliczności. Jeśli akcja miała miejsce w tłumie, to już prędzej. Wtedy
    > nawet straszenie nożem, bez intencji uzycia jest MZ ryzykowne.

    Tu też na pustkowiu to się nie odbyło.
    >
    >> Ad rem: Jesli przed sadem zostanie zmieniona kwalifikacja z zabójstwa,
    >> na nieumyślne spowodowanie śmierci poprzez przekroczenie zakresu obrony
    >> koniecznej - a to moim zdaniem właściwa kwalifikacja dla kierowcy - to z
    >> automatu wdzierający się powinien dostać zarzut nieumyślnego
    >> spowodowania śmierci kobiety poprzez napaść na kierowcę.
    > No MZ nie jest to tak oczywiste z przyczyn podanych wyżej.

    JA się też nie upieram. Zobaczymy, co powie sąd.
    >
    >> Moim zdaniem tę sytuację można porównać do tego, że gość się rzuca na
    >> inną osobę. Dochodzi do przepychanki i ofiara wywracając się rozbija
    >> jakiś przedmiot. Oczywiście mogła nie kombinować i dać sobie dać po
    >> pysku. Jak wuażasz? kto by za uszkodzenie mienia zarzut dostał? Przecież
    >> normalnym następstwem uderzenia kogoś "pięścią w nos" nie jest rozbicie
    >> gabloty.
    > A jakby ten przedmiot był 30m od miejsca wyjściowego dania w ryja, a
    > walka z ucieczką się trochę przesunęły? Obecność ludzi przed maską
    > autobusu nie musi być stanem ani normalnym ani oczywistym.

    Napastnicy atakowali prawe przednie drzwi autobusu. Wiele wskazuje na
    to, że atakowali, bo kierujący odważył się zatrąbić na bijących się.
    Koncepcja, że nie wiedzieli, co tam sie dzieje jest moim zdaniem nie do
    utrzymania.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1