eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!? › Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
  • Data: 2004-05-09 02:06:40
    Temat: Re: Nie wiem dlaczego jeszcze Ci bandyci-policjanci nie siedzą w areszcie!?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:

    >>Ech, idealnie by było, gdyby policja mogła mieć uzbrojenie w 100%
    >>skuteczne i w 100% bezpieczne (tzn. obezwładnić, ale nie uszkodzić).
    >>Marzenia...
    >
    >
    > Nie ma czegoś takiego. A przynajmniej ja nie słyszałem. Rzecz w tym, że to
    > są dwa sprzeczne argumenty. Coś jak dobre i tanie.

    Czasami daje się to osiągnąć. Oczywiście, jeśli nie wymagamy
    bezwzględnie najniższej ceny ;)

    [ciach]

    > A teoretycznie, to można wiele wymyślać. Chwilowo tego jeszcze w użyciu
    > nie ma. Po za tym prawidłowo użyta broń palna też jest stosunkowo
    > bezpieczna.

    Hmpf. Tylko jeszcze trzeba ją prawidłowo użyć - a tutaj wyszło coś
    dziwnego, włącznie z postrzelonymi jakimiś innymi osobami, jak to jakieś
    media donosiły.

    Ja się jednak będę upierał, że policjanci zrobili występ podobny jak
    Ryba w Kilerze - z pretensjami do przechodnia, że wlazł na linię ognia.

    Tak na marginesie - czy do powstrzymania samochodu (poprzez np.
    przestrzelenie opon) nie byłyby czasem skuteczniejsze śrutówki?

    [ciach]

    > Rzecz w tym, że po pierwsze nie należy przeceniać możliwości kolczatek (da
    > się przez nią przejechać, jeśli ktoś umie), a po drugie tych kolczatek
    > jest mało. To jest wielkie i nieporęczne. Dla tego też nie wozi się tego w
    > radiowozach operacyjnych.

    No, ale do zatrzymywania Wielkiego Groźnego Bandyty możnaby chyba
    doposażyć na daną akcję pojazdy policji, czyż nie?

    > Zresztą ja nie rozumiem do końca całego tego scenariusza poznańskiego.
    > Skoro rzeczony samochód był obserwowany od miejsca zamieszkania tego
    > rzekomo groźnego przestępcy, to dla czego nie zatrzymano go w chwili, gdy
    > wsiadał, tylko wygenerowano w sumie niebezpieczna sytuację pozwalając mu

    Hmmm... Dobre pytanie... Może ma to jakiś związek z tym, że ponoć jeden
    z 'radiowozów' był w ogóle nie nieoznakowanym pojazdem policyjnym, ale
    prywatnym samochodem z cywilnym kierowcą?

    > ruszyć? Jest jeszcze wiele innych pytań praktycznych, na które nie
    > potrafię dać rozsądnej odpowiedzi. Tak więc po prostu odnoszę się w
    > dyskusji do poszczególnych argumentów a nie do całości. Z oceną całości
    > trzeba poczekać, jak poznamy (jeśli w ogóle) szczegóły tej "akcji".

    Obawiam się, że jednak będzie trochę kręcenia i tuszowania :-(

    Za gruba kompromitacja.

    >>Tak, jak pisałeś - schrzanione planowanie akcji. Tyle istniało możliwych
    >>wariantów innego rozegrania tego, a wybrali chyba najgorszy.
    >
    >
    > Pytanie, czy to w ogóle było zaplanowane? Mnie to osobiście wygląda na
    > totalną improwizację.

    No to by już była totalna porażka - równie dobrze paru łebków po wypiciu
    paru piwek mogłoby postanowić łapać 'na hura' przestępców.

    Ech, i co z tego, że ci, którzy trafili do policji piłką ładnie i daleko
    rzucają, skoro nie mają dość rozumu, żeby rzucić tam, gdzie trzeba?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1