eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNagrywanie rozmowy jako dowód ustaleń › Re: Nagrywanie rozmowy jako dow?d ustale?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Nagrywanie rozmowy jako dow?d ustale?
    Date: Thu, 07 Jun 2012 21:21:36 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 86
    Message-ID: <jqqv02$a7p$1@inews.gazeta.pl>
    References: <jqhri4$qs$1@inews.gazeta.pl> <jqhvk5$963$1@inews.gazeta.pl>
    <jqi1pa$qns$1@inews.gazeta.pl> <jqiidk$3q4$1@inews.gazeta.pl>
    <jqiik4$khn$1@inews.gazeta.pl> <jqikhi$p90$1@inews.gazeta.pl>
    <jqikma$1gd$1@inews.gazeta.pl> <jqir36$ok$1@inews.gazeta.pl>
    <jqirce$ahr$1@inews.gazeta.pl> <jqj0c1$j$1@inews.gazeta.pl>
    <jqj0hf$l9f$1@inews.gazeta.pl> <jqj1b5$ek0$1@inews.gazeta.pl>
    <4fce006a$0$1227$65785112@news.neostrada.pl>
    <0...@b...poznan.pl>
    <4fce2a53$0$26703$65785112@news.neostrada.pl>
    <jqlbbf$ki$1@cougar.axelspringer.pl> <jqnpei$skv$1@inews.gazeta.pl>
    <jqqoto$f7p$1@cougar.axelspringer.pl>
    NNTP-Posting-Host: 095160253129.zabrze.vectranet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1339096898 10489 95.160.253.129 (7 Jun 2012 19:21:38 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 7 Jun 2012 19:21:38 +0000 (UTC)
    X-User: koszyk.spamowy
    In-Reply-To: <jqqoto$f7p$1@cougar.axelspringer.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux i686; rv:11.0) Gecko/20120329 Thunderbird/11.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:704905
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 07.06.2012 19:38, Bydlę pisze:
    > On 2012-06-06 16:28:32 +0200, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
    > said:

    >> No niekoniecznie. Są rzeczy, które mogę chcieć powiedzieć koledze,
    >> przyjacielowi etc, a niekoniecznie Wszystkim Wokoło.
    > I dlatego dodałem fragment o myśleniu przed wysyłką.
    > Właśnie dlatego, że nie chcesz, by wszyscy wiedzieli, MUSISZ dokładnie
    > przemyśleć, KOMU napiszesz tę wiadomość.
    > To autor odpowiada za to, komu wyśle.
    > I to autor musi myśleć...


    Ale nie chodzi o to, że coś się palnie omyłkowo. Chodzi o to, że bywa
    korespondencja osobista, wysłana celowo i z premedytacją, co jednak nie
    oznacza, że nadawcy zwisa temat jej publikacji.

    >> Czasami np. koresponduję na dość osobiste sprawy z moim proboszczem.
    > Świetnie, ale co zawód adresata ma do tego, że trzeba wiedzieć co się robi?

    No właśnie podałem przykład, że ktoś, z kim dzieli się intymnymi
    osobistymi sprawami jest co prawda adresatem naszych CELOWO przekazanych
    informacji, co nie oznacza, że etycznie moralne jest aby on te
    informacje publikował.

    Mowa była o tym, że ktoś zasugerował, że archiwizowanie rozmów jest
    nieetyczne. Ktoś inny odbił piłeczkę, że można je nawet publikować. A ja
    staję pośrodku. Jedna sprawa to czy mój rozmówca zarchiwizuje rozmowę, a
    inna czy ją opublikuje. Archiwizować sobie ją może, bo to słowa do niego
    skierowane, ale już publikacja powinna być dokonana z naprawdę ogromną
    ostrożnością czy na pewno rozmowa nie zawiera elementów, które nadawca
    chciałby jednak zachować wyłącznie dla adresata.

    > Najlepiej odda to chyba facecja:
    > "- No powiedz mi, proszę, nikomu nie powtórzę, obiecuję!
    > - A potrafisz dotrzymać tajemnicy?
    > - TAK!
    > - I ja też."

    Nijak nie oddaje. Zupełnie nie o tym mowa. Nie chodzi o ,,chlapnięcie''
    i zdradzenie jakiejś tajemnicy, której nie chcę zdradzać. Chodzi o
    celowe przekazanie osobistych spraw adresatowi i tylko jemu. Dlatego
    właśnie medyka obowiązuje tajemnica medyczna, spowiednika tajemnica
    spowiedzi, psychologa też. Nie obowiązują one Zwykłego Człowieka, jednak
    czasami takie Zwykłe Człowieki bywają również adresatami osobistych
    informacji. Dlatego uważam, że nieetyczne jest gdy taki ZCz ujawnia
    pewne informacje, a opowieści o ,,nie chcesz, to zamknij się przed
    światem i nie wyłaź ze skorupki'' są o kant wiesz czego co.

    >> Nie
    >> piszę niczego, co byłoby nienormalne, ale niekoniecznie chcę aby wszyscy
    >> te listy poznali.
    >
    > No, ale podejmujesz takie ryzyko. Świadomie. Godzisz się z możliwością
    > wycięknięcia tego, co napisałeś.

    A dlaczego? Moja etyka (a o tym mówimy) zakłada, że nie robi się
    drugiemu koło dupy przez publikację jego osobistych spraw.

    > Więc dlaczego miałbyś być zdziwiony,
    > gdyby do tego doszło?

    Zdziwiony prawnie czy zdziwiony moralnie? Bo w tym podwątku była mowa o
    etycznych i moralnych aspektach. I moralnie byłbym i owszem, zdziwiony,
    gdyby mój proboszcz (trzymając się przykładu) nagle opublikował naszą
    osobistą korespondencję, nawet jeśli aktualny system prawny mu na to
    zezwala.

    >> Tak więc w zakresie publikacji, to się zgodzę, że publikowanie takich
    >> nagrań czy archiwów może być nieetyczne, niemoralne.
    >
    > A ja nie, uważam, że autor ponosi odpowiedzialność za swoje słowa i nie
    > widzę w tym niczego dziwnego (choć branie odpowiedzialności za swe czyny
    > jest od dawna passe).


    Jeszcze raz -- to nie ma nic wspólnego z odpowiedzialnością za swoje słowa.



    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1