eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNagrywanie rozmowy bez wiedzy danej osoby › Re: Nagrywanie rozmowy bez wiedzy danej osoby
  • Data: 2008-06-17 21:04:15
    Temat: Re: Nagrywanie rozmowy bez wiedzy danej osoby
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 17 Jun 2008, Jan Bartnik wrote:

    > Tak mnie naszlo... troszke odbiegajac od glownego tematu ale pozostajac w
    > zwiazku z ostatnia wypowiedzia: jegomosc A dzwoni do B z kraju X do Y. W
    > kraju X nie zabrania sie grozb karalnych, w kraju Y tak. A przekazuje
    > informacje B, ze go ukatrupi... mialo miejsce przestepstwo/wykroczenie czy
    > nie?

    Pogdybam sobie, a co ;)

    IMVHO, przez to, że po pierwsze "od zawsze" mamy sąsiadów z którymi .pl
    ma jakieś tam umowy o ściganiu przestępstw, a po drugie w ramach UE
    owa współpraca się zacieśnia zaś autonomię państw powoli wcinają
    umowy unijne :), to ulatuje nam czasem taki szczegół, że owe prawa
    mają pełne prawo być *autonomiczne*.
    Czyli prawo kraju X w zupełności może nie uznawać przyczyn, skutków
    ani innych zależności, które wynikają z prawa Y.

    IMO mogą mieć miejsce takie relacje:
    - prawo Y nie obejmuje tego czynu popełnionego za granicą.
    W tym momencie istotne będzie jak jest zdefiniowane "miejsce popełnienia"
    w takim układzie
    - prawo Y uznaje ten czyn za karalny. "Bo tak". Sądzę, że są to *bardzo*
    rzadkie przypadki (o ile występują w ogóle). Może się zdarzyć, że
    taka regulacja będzie związana z cechą osobową, np. z obywatelstwem,
    ale nie oczekiwałbym tego w zakresie gróźb karalnych :) (za to
    AFAIR było w zakresie obowiązku obronności kraju, a i nie zdziwiłbym
    się jakby o jakieś wielożeństwo szło).

    Należy oczekiwać, że w przedstawionym stanie prawnym w przypadkach
    kiedy prawo "Y" uznaje ten czyn za przestępstwo (zarówno "bo tak"
    jak i z okazji zdefiniowania "miejsca zajścia" na terenie tego
    kraju), prawo kraju X *nie* będzie pozwalało na żadne żądania
    ze strony Y (ekstradycję itepe).
    Czyli w takim przypadku A może pójść siedzieć jeśli zajedzie do Y :>

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1