eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMotorowerem po drodze dla rowerówRe: Motorowerem po drodze dla rowerów
  • Data: 2010-06-30 13:47:36
    Temat: Re: Motorowerem po drodze dla rowerów
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-06-30 12:50, PaPi pisze:
    > Mozliwie blisko to znaczy na tyle blisko na ile kierujacy uzna za
    > mozliwa jazde w danych warunkach drogowych zapewniajaca min. jemu
    > bezpieczenstwo.

    Stosując twój język - pitolisz. Jak se uznam jazdę 3 pasem, to se pojadę
    trzecim, bo to wg mnie możliwie blisko.... Bo np. wydaje mi się, że na
    pasie 1 może mnie np. kopnąć złośliwy pieszy... Tak, to sytuacja z
    życia. Jechałem kiedyś autem nocą i banda pijaków próbowała kopnąć moje
    auto. I od tej pory jeżdżę zawsze lewym pasem. Dobre wyjaśnienie?

    Mówiąc poważnie: Żadne bezpieczeństwo nie ma tu związku. Nie było
    żadnego zagrożenia z jazdy przy krawędzi jezdni.

    > Dlatego gdy nie ma mozliwosci ucieczki na pobocze, przy krawedzi jezdni
    > jest kraweznik, sa dziury i kaluze jedzie na tyle blisko na ile uwaza za
    > mozliwe.

    Owszem. I tam nie było dziur, kałuży, a rowerzysta jechał środkiem
    przestronnego pasa, niezgodnie z przepisami.


    >> Sygnał dźwiękowy służy nie tylko do ostrzegania o niebezpieczeństwie.
    > A do czego jeszcze, bo zakladam ze mgly tam nie bylo ?

    W tym wypadku do zwrócenia uwagi osobie, która łamie kilka przepisów
    jednocześnie od dłuższego czasu.


    > To w jaki sposob wytlumaczysz swoje obtrabienie rowerzysty ?


    Gdyby to były jedyne powody stosowania sygnału dźwiękowego, to by nie
    było np. zakazów używania sygnałów bez ważnych powodów na obszarze
    zabudowanym.


    >> Więc miał się ZATRZYMAĆ w celu ułatwienia wyprzedzania.
    > Ma sie zatrzymac W RAZIE POTRZEBY.
    > Ta potrzeba to Twoj pojazd czy raczej sznur kilkunastu pojazdow jadacych
    > za nim ?

    Oczywiście. A jaką inną potrzebę widzisz ważniejszą niż to?



    >> Więc niech dba w sposób zgodny z przepisami.
    > Dba. Jedzie mozliwie blisko prawej krawedzi jezdni.
    >Na tyle blisko na
    > ile pozwalaja warunki zapewniajace jemu bezpieczenstwo ruchu kolowego.

    Bzdura. Jadąc przy krawędzi, był tak samo bezpieczny. Ale ja mógłbym go
    wyprzedzić, oczywiście z zachowaniem przepisowej odległości i prędkości.


    >> c) jeżeli przez dłuższy czas za rowerzystą jedzie samochód, zatrzymać
    >> się i ułatwić wyprzedzanie. Oczywiście to trzeba robić z głową, bo nie
    >> chodzi o to, że akurat kawałek przez skrzyżowanie ktoś przejedzie za
    >> rowerzystą, tylko o odcinki proste, gdy kierowca wlecze się właśnie za
    >> rowerem przez dłuższy czas.
    >
    > Gdzie ma zjechac rowerzysta w Warszawie jadac po ulicy ? Przypominam ze
    > ulica ma na ogol przekroj z kraweznikiem.

    No to za krawężnikiem jest chodnik zapewne. Więc zatrzymuje się i
    schodzi na chodnik, w ten sposób umożliwiając wyprzedzanie.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Chcesz nie głosować na Jarka?
    Najpierw zobacz: http://hungry.w.of.pl/pro-life.htm

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1