In article <e4e9p0$705$1@news.onet.pl>, Dusiołek <d...@o...pl>
wrote:

> Dnia 2006-05-17 01:47, przez nasze podwórko przetoczyła się procesja
> prowadzona przez osobę zwaną 'T...@s...in.the.world',
> która piskliwie wyśpiewywała na cześć swego blaszkodziobego bóstwa:
>
> > Jakies dwa tygodnie temu na moj telefon domowy zadzwonila... Trojka. W
> > osobie redaktora Tomasza Kamela.
>
> Znów odświeżający flejm o gejach będzie?...

O gejach nic jeszcze nie wiem. Czy kolega mnie z kims nie pomylil?
>
> > Ow dzwonil z tasmy, ze mam jakas
> > nagrode gwarantowana, ze moge ja odebrac dzwoniac pod numer 0300... i
> > takie tam.
>
> Do moich starszych regularnie wydzwaniał
> Zygmunt Wizir Chajzer doprowadzając do
> pasji moją mamę. Nie wiem, jak się to
> skończyło, zapytam. Wiem jedynie, że
> rodzice odgrażają się bojkotem 'Lata
> z Radiem' czyli audycji, która w zeszłym
> roku sięgnęła dna, więc trudno nie będzie...

No i tu wykrakales. Wlasnie dzwonil rzeczony Chajzer (czy jak on tam sie
pisze) 'znacie mnie panstwo z telewizji, ale od 20 lat jestem zwiazany z
Programem Pierwszym PR' tym razem...

Powariowali

:-(

Pozdrav
TA