eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMobbing "oddolny"? Czy coś takiego istnieje ?? › Re: Mobbing "oddolny"? Czy coś takiego istnieje ??
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl
    !newsfeed.neostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!news.tpi.pl
    !not-for-mail
    From: "Jackare" <j...@p...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Mobbing "oddolny"? Czy coś takiego istnieje ??
    Date: Tue, 18 Mar 2008 18:58:33 +0100
    Organization: TP - http://www.tp.pl/
    Lines: 77
    Message-ID: <frp0ai$mrj$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    References: <frmu8h$mu9$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: edi155.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.neostrada.pl 1205863571 23411 83.22.250.155 (18 Mar 2008
    18:06:11 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 18 Mar 2008 18:06:11 +0000 (UTC)
    In-Reply-To: <frmu8h$mu9$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Windows Mail 6.0.6000.16480
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.0.6000.16545
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:522734
    [ ukryj nagłówki ]

    > Jednocześnie sprytnie "zapominają" o zleconych pracach, nie podejmują
    > samodzielnych decyzji, ukrywają informacje itp. wskutek czego tenże biedny
    > szef ma coraz bardziej przechlapane u swoich przełożonych. Do tego
    > dochodzi fakt, że gość wyznaje zasadę "domniemania niewinności" a do tego
    > częśc z jego pracowników to święte krowy. Taka sytuacja trwa dłuższy czas,
    > jest działaniem systematycznym, ma na celu zaniżoną samoocene (dupa ze
    > mnie nie kierownik...), i ma ewidentnie na celu wyleliminowanie go z
    > firmy.
    > Czy takie coś jest mobbingiem? I jeżeli tak, to gdzie ten kierowniczyna ma
    > się zwrócić? Jakie może podjąć koroki jak już go np. szefowie wywalą?
    >

    Ano bardzo prosto się to robi i można na kilka sposobów. Każdy z nich musi
    być uzgodniony z pracodawcą/zarządem. Wyższa kadra zarządzająca musi być
    poiadomiona że są problemy i że kierownik zamierza te problemy rozwiązać. I
    to kierownik musi wykazać inicjatywę, bo inaczej to faktycznie dupa a nie
    kierownik.
    Niestety, święte krowy MUSZĄ utracić swój status albo zostać przeniesione do
    innego działu.
    Warunkiem jest aby kierownik był faktycznym kierownikiem - mógł podejmować
    decyzje w interesie działu lub innej komórki którą kieruje.

    1) Metoda "pruska"
    Informuje się załogę o spadku efektywności i niezrealizowaniu planu/
    nieosiągnięciu celów itp.
    Z tego powodu wstrzymuje się wszystkie dodatki premiowe i opcjonalne.
    Wyznacza się plan, który załoga ma zrealizować. Opornym wydaje się polecenia
    służbowe na piśmie/mailem lub w innej udokumentowanej formie z podanym
    czasem wykonania.
    Czas może być taki jak zawsze lub nieco krótszy niż dotychczas przyjęty,np
    5-8% krótszy.
    Z każdego zadania należy pracowników/bygady czy co tam macie skrupulatnie
    rozliczać i w oparciu o procent/wskaźnik wykonania wypłacić lub nie dodatki
    premiowe.
    Generalnie egzekwować regulamin pracy, stać z zegarkiem przy wejściu i
    wyjściu, egzekwować czas przerw.
    Wszystko to należy uzgodnić z pracodawcą/zarządem. Wszystkie kanały
    komunikacyjne kierować drogą służbową, czyli żadna informacja nie jest
    przyjmowana poza drogą służbową - przez bezpośredniego rpzełożonego.
    Nieroby z reguły nie wytrzymają 2 miesiecy drylu, chyba że kierownik sam
    jest nierobem i zależy mu na świętym spokoju a nie na wynikach firmy/działu.
    Nierobom migającym się z wykonaniem zadań, niedotrzymującym terminu,
    podskakującym - wręczamy wypowiedzenia oczywiście podparte odpowiednią
    argumentacją którą można obronić w sądzie łacznie z wypowiedzeniami bez
    zachowania okresu wypowiedzenia

    2) Na Beenhaakera.
    Do załogi wpuszczasz "młode wilki" - młodych pracowników głodnych sukcesu i
    awansu finansowego i społecznego. Musi być z nimi uzgodnienie, że efekty =
    awans i wszystko to musi się odbyć w krótkim czasie.No i dajesz im zadania,
    oni je wykonują i ekspresowo awansują wypierając "starych". Starych nie
    wanasujemy, nie nagradzamy, wszystkie sukcesy idą na konto młodych, w
    których trzeba zainwestować (szkolenia, awanse, szybki rozwój, prestiż). W
    efekcie końcowym starych odsuwamy od odpowiedzialności, amibitnych zadań,
    przestajemy inwestowac w ich rozwój, potem dziękujemy za brak efektów.
    Wszystko na papierze, udowodnione itd. Kierownik musi być autorytetem dla
    nowych, musi ich kupić i bezwględnie podporządkować interesom firmy/działu.
    Należy ograniczyć możliwości "dogadania się" nowych ze starymi. W przypadku
    prób "dogadania się", nowi wylatują od razu bo są na "krótkich" umowach, ich
    miejsce zastępują następni.

    3) Audyt problemów
    Powołuje się niezależnego audytora - eksperta spoza firmy. Zarząd musi mu
    przedstawić cele i zadania dla działu w którym są problemy. Audytor chodzi,
    bada, rozmawia, spisuje wnioski. Na koniec powstaje raport z zaleceniami.
    Mogą one dotyczyć zarówno załogi jak i kierownictwa, np wymiana kierownika,
    wymiana załogi, zmiana polityki płacowej, wprowadzenie systemu motywacyjnego
    itd.

    4) Nieoficjalnie
    Kierownik rozmawia 'nieoficjalnie" z załogą dając warunek i tydzień czasu na
    zmiany. Jeżeli zmian nie ma, wdraża któryś z powyższych punktów.
    --
    Jackare



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 18.03.08 19:55 Jotte
  • 18.03.08 20:10 |

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1