eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMąż nas zostawia :( Mam kilka pytań › Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
  • Data: 2007-12-09 12:05:54
    Temat: Re: Mąż nas zostawia :( Mam kilka pytań
    Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Sowiecki Agent napisał(a):

    > krys napisał(a):
    >> Sowiecki Agent napisał(a):
    >>
    >> Mógłbyś wrotkę zostawiać? Dziękuję.
    >>>> Nie, to Ty masz problem, że ktoś ma cokolwiek.
    >>> nie to ja wlasnei chce wykazac ze te kosmiczne kwoty ktore niby sa
    >>> usparwiedliwione wynikaja z ludzkiej zawisci ze wspolmalzonek ktory
    >>> zaczyna samodzielne zycie mawiecej kasy i przecina magiczne zrodelko
    >>
    >> Mało kto ma więcej nioz 500 zł alimentów, więc o jakich kosmicznych
    >> kwotach mówisz? A 500 zł, to nie jest wcale tak dużo, zwłaszcza, jak
    >> się tworzy nowe gospodarstwo domowe, jeśli dotychczas inaczej się
    >> planowało budżet i wydatki, bo i majątek był wspólny.
    >
    >
    > zdaje sie ze sie wypowiadamy w zakresie konrektnego watku a tu rzucaja
    > kwoty 2 tys (przy zarobkach kobiety 1300) i na sile probuja to
    > usparwewidlwiic sumujac wydatki z calego roku (buty, kurtka) tarktujac
    > to jako kwote ktora nalezy wydawac co miesiac.

    Taaak, a 250 tys. to kto do wątku wrzucił?

    >> To może ja Ci przetłumaczę z polskiego na nasz: Agnieszka wyraziła
    >> pogląd, że szumowiną jest ktoś, kto zarabia 250000 zł, a własnemu
    >> dziecku każe życ wraz z matką za 1500 tylko dlatego, żeby im pokazać,
    >> kto tu jest panem i władcą. I jak chcą, to niech się popłaszczą, to
    >> może im stówke dorzuci łaskawie.Podzielam ten pogląd.
    >
    > a gdzie ja napisalem ze dlategi by im pokazac i za tyle kaze zyc, czy
    > ty kurwa nie rozrozniasz zobowiazania z gory narzuconego przez sad od

    W ten sposdób, to może zwracaj sie do koleżanek z podwórka, ja się do
    ciebie tak nie zwracam, chociaz może powinnam.

    Moj wujek ma zasadzone alimenty, jego dziecko pisze do
    > niego smsa typu wplac mi huju tyle i tyle na konto. Tym sie wlasnie
    > konczy wasze prostackie rozumowanie. Myslisz ze w taki sposob by sie
    > do niego zwrocila gdyby $ zalezaly od jego woli?

    Jak wychował, tak ma. Na szacunek trzeba zapracować. Moja znajomą były
    mąż okradł i wystawił z dziećmi na ulice, bo mu się nowej laski
    zachciało. Jego dług alimentacyjny urósł do potężnych rozmiarów. I
    jakoś nie przeszkadza mu, że dzieci żyją z łaski na uciechę.

    --
    pozdrawiam
    Justyna

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1