eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMateriał z tvRe: Materiał z tv
  • Data: 2018-07-19 03:35:47
    Temat: Re: Materiał z tv
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 18 Jul 2018 19:00:15 +0200, Kviat napisał(a):
    > W dniu 2018-07-18 o 15:57, Liwiusz pisze:
    > A po co dostosowywać takie rzeczy i bez sensu komplikować sobie życie?
    > Prościej wprowadzić jedną walutę i równać do lepszych, a nie sztucznie
    > pielęgnować różnice manipulacjami lokalnej waluty.
    >
    > Przy braku granic i różnych walutach dochodzi do takich absurdów, że
    > (przykładowa) sprzątaczka w jednym miejscu zarabia 1500 Euro, a 50 km
    > obok (albo i mniej...) inna sprzątaczka zarabia 1500 zł (~350 E).
    > Przecież to idiotyczne i bez sensu.

    Dla tej sprzataczki jakos tak, bez sensu troche :-)

    > Tylko proszę cię, nie próbuj nawet pisać, że pracodawca nie może płacić
    > więcej, bo ma wyższe koszty pracy czy coś tam coś tam, niż ten
    > pracodawca 50 km obok. Nie ma. Wystarczy porównać. Ma zdecydowanie
    > niższe, bo nie dość, że mniej płaci sprzątaczce, to wszystkie składki i
    > obciążenia płaci od 350 E, a nie od 1500 E.

    Jestes pewien, ze w Niemczech sie prawie tak samo te rozne skladki
    nalicza ?

    > Jakim cudem tam da się sprzątaczce zapłacić 1500 E, odprowadzić od tego
    > składki i podatki, nie zbankrutować i nadal być konkurencyjnym, a 50 km
    > dalej już się nie da? To się kupy nie trzyma i ludzie to widzą.

    Punkt pierwszy - to tam sie nie da zaplacic mniej, bo maja minimalna
    stawke cos 8.60/h. U nas tez podniesli, i juz nie jest 350e, chyba ze
    na reke.

    A masa ludzi jezdzi z bylego NRD na "sachsy" na zachod kraju.

    Tak czy inaczej - ten pracodawca musi tyle zarobic, zeby moc
    sprzataczce zaplacic. Moze mu sie udaje produkt drozej sprzedac,
    moze ja zwolnil, bo produkcje wyniosl do Polski.

    > Lokalne rządy boją się wprowadzenia wspólnej waluty głównie z powodu
    > obawy przed utratą (kolejnej) porcji władzy nad daną grupą społeczną
    > (tzw. narodem często mylonym z państwem), a nie z przyczyn merytorycznych.

    Raczej dlatego, ze boja sie utracic mozliwosc drukowania pustego
    pieniadza.

    Chociaz ... my ponoc nie drukujemy, Grecja sie nie bala, a wiele
    rzadow tez sie nie balo i do euro przystapilo.

    >>>> Przecież istnienie różnych walut nijak nie implikuje ograniczeń
    >>>> handlowych.
    >>>
    >>> Istnienie różnych walut implikuje złudzenie rządów, że mają na coś
    >>> wpływ, gdy próbują tą walutą (lokalną) manipulować. Czy to poprzez
    >>> podnoszenie podatków (lokalnych, czyli krajowych), czy dodatkową
    >>> emisję waluty, gdy im kasy brakuje na populistyczne zachcianki. Itp.
    >>
    >> Taka jest cecha państwa, że ma prawo takie rzeczy ustalać.
    >
    > To prawda. Ale po co to ustalać lokalnie? W XXI wieku?

    No widzisz - widac lepiej jest wydrukowac troche zlotowek i dac
    podwyzki pieliegniarkom, niz im powiedziec, ze nie ma w budzecie dosc
    euro i beda obnizki.

    Szczegolnie, gdy pielegniarki tez wybieraja rzad.

    Ale potem wychodzi, ze te podwyzki to złudne były.


    > Dlatego właśnie podtrzymywane są sztuczne twory w postaci państw, (Teraz
    > już tylko na papierze.), żeby lokalni kacykowie mieli czym rządzić.

    No, az tak bym nie generalizowal. Chcesz jakis Arabow ?
    A moze chcesz, zeby cie zwolnili z pracy, bo Ukrainiec jest tanszy ?

    > Nie. Tam nie ma sprzeczności. Po prostu nie zrozumiałeś. Nigdzie nie
    > twierdziłem, że się nie da. Twierdzę tylko, że to niepotrzebna
    > komplikacja w XXI w. Żeby zrobić przelew do banku na drugim końcu Europy
    > możesz klikną myszką na ekranie monitora, ale możesz też zawieźć kasę
    > dyliżansem. To po co korzystać z komputera, skoro możesz dyliżansem?

    No widzisz - ale tak to mamy wlasnie dzieki tej Unii.
    W USA dopiero od niedawna tak mozna - przeciez wszyscy wiedza, ze
    lepiej wyslac czek w kopercie ...

    >> Ale świat musi się składać z państw,
    >
    > Nie musi. Najwyraźniej zatrzymałeś się na IV wieku p.n.e. To Arystoteles
    > wymyślił, że państwo jest najdoskonalszym sposobem organizacji
    > społeczeństw.

    I co proponujesz - jeden wspolny Swiat, czy odwrotnie - wjewodztwa,
    gminy, a moze nic ?

    > Forma organizacji społeczeństw w postaci państw jest stosunkowo młodym
    > wynalazkiem w skali ludzkości i nie bez powodu powstała koncepcja UE.

    Hm, w jakim sensie mlodym ? To juz tysiace lat.

    > W
    > pierwszej połowie XX wieku forma odrębnych państw (nie mylić z narodami)
    > skompromitowała się ostatecznie.
    > Niektórzy już to zrozumieli, a inni jeszcze nie.

    To ja z tych, co nie rozumiem - gdzie ta kompromitacja ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1