eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMakabrycna zabawa pielegniraek - final! › Re: Makabrycna zabawa pielegniraek - final!
  • Data: 2007-07-18 15:12:08
    Temat: Re: Makabrycna zabawa pielegniraek - final!
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pozwolę sobie zwrócić uwagę na to, że nikt tutaj nie zrozumiał do końca
    istoty rzeczy.

    Postanowienie sądu wynikło z analizy opinii medyczno-sądowej wydanej
    przez zespół biegłych z Wrocławia pod kierownictwem prof. Świątkowej.

    W przypadku spraw tego typu do uznania winy oskarżonych muszą być
    spełnione WSZYSTKIE poniższe warunki:
    - musi zaistnieć określony uszczerbek na zdrowiu;
    - działania oskarżonych muszą być niewłaściwe z medycznego (a tutaj
    pielęgniarskiego) punktu widzenia;
    - musi istnieć adekwatny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy
    działaniami a uszczerbkiem.

    I co biegli stwierdzili:
    - uszczerbek (zgon) w przypadku jednego dziecka;
    - nieprawidłowe (a w niektórych przypadkach wręcz skandaliczne -
    wkładanie dziecka do kieszeni fartucha) postępowanie pielęgniarek;
    - BRAK DOWODÓW na istnienie związku przyczynowego.

    Co to oznacza?

    Że nie można pociągnąć pielęgniarek do odpowiedzialności karnej
    (niespełniony jeden z 3 warunków), ale bynajmniej nie oznacza, że
    wszystko, co robiły te pielęgniarki, było prawidłowe, bo NIE BYŁO.

    Jakie niesie to za sobą implikacje poza brakiem odpowiedzialności
    karnej?

    W przypadku, gdyby to było zwolnienie dyscyplinarne, nie zostałyby
    przywrócone do pracy, bo "poważnym naruszeniem obowiązków pracowniczych"
    jest postępowanie nieprawidłowe z punktu przyjętych w opiece medycznej
    zasad, a że miały szczęście, że nie zaszkodziły dzieciom - niech pójdą
    się pomodlić.

    Z punktu widzenia samorządu zawodowego - rodzice tych wcześniaków mogli
    spokojnie wszcząć sprawę i pielęgniarki by dostały prawdopodobnie
    zawieszenie na 6 miesięcy prawa wykonywania zawodu.

    Sędzia IMHO popełnił jeden błąd - opierając się o treść opinii biegłych
    mógł uzależnić cofnięcie zakazu wykonywania zawodu pielęgniarki od
    uzupełnienia kwalifikacji i złożenia egzaminów, a tego nie zrobił.
    Jeśli rodzice wcześniaków są oskarżycielami posiłkowymi, to na ich
    miejscu bym domagał się czegoś takiego.:-)

    A matka?
    Może spokojnie domagać się nie odszkodowania, ale zadośćuczynienia za
    odniesione przez siebie szkody psychiczne wywołane informacją o
    działaniu pielęgniarek i treścią zdjęć - IMHO ma szanse, bo biegli wcale
    pielęgniarek nie "rozgrzeszyli" i uznali, że postępowały dobrze.
    A poza tym rodzice tych wcześniaków zgody na wykonywanie fotografii
    przez pielęgniarki do ich (pielęgniarek) celów prywatnych nie udzielili
    - tu też mogą wysuwać roszczenia.:-)
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1