eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMa szanse?Re: Ma szanse?
  • Data: 2014-05-10 01:44:37
    Temat: Re: Ma szanse?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Malpy i Delfiny h...@a...pl ...

    >>>> Ale to nie ten przypadek - gośc miał tylko rpzejechac przez miasto.
    >>>> Zadne samoloty czy pociągi stajace w polu nie miały tu miejsca...
    >>>
    >>> Ano wlasnie. Prosta trasa. Ktora pokonywal przez lata codziennie.
    >>>
    >> Dlatego nie trzeba było zabezpieczac jakis ekstra srodków transportu.
    >> Ot godzinak wczesniej by wystarczyła.
    >>
    >> P.S. I nie wierze ze wczesniej te trase pokonywał przez 4 lata i
    >> nigdy sie zaden element komunikacji nie spóźnił, zepsuł etc.
    >>
    > Ale jego doswiadczenie pokazywalo, ze nawet jak sie spoznil na lekcje,
    > to nie bylo dramatu, na klasowke - siadal pozniej i pisal, mial po
    > prostu mniej czasu.
    >
    To jeszcze lepiej. Twierdzisz ze założył, ze moze sie spóźnić?
    To dopiero byłoby szczeniactwo.

    > Swoja droga ciekaw jestem, czy nauczyciele wystarczajaco jasno (i czy
    > w ogole) poinformowali uczniow o zasadach - w tym o tym, ze jak sie
    > spozni (i ile) to nie bedzie mogl przystapic.
    >
    No to powtarzam - biedne te niedoinformowane dzieci....
    Nie podano na tacy....

    > Jesli tego nie zrobili z nalezyta starannoscia, to moglaby to byc
    > linia obrony ;)
    >
    Mogłaby być. Dziecinna ale mogłaby.

    > Inna sprawa - czy zadzwonil i poinformowal, ze ma problem i ze prosi,
    > aby poczekano na niego. Ja bym w takiej sytuacji tak zrobil.

    Nie pomyslał, zeby wyjsc na czas, to o takich pierdołach miał myslec?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1