eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKurs Cyfrografia - autor nie zgadza się na odsprzedaż › Re: Kurs Cyfrografia - autor nie zgadza się na odsprzedaż
  • Data: 2008-12-16 08:48:45
    Temat: Re: Kurs Cyfrografia - autor nie zgadza się na odsprzedaż
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Mon, 15 Dec 2008, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "kwazik" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:22de.00000576.4944f1b0@newsgate.onet.pl...
    >
    > Ty nabyłeś licencję na posiadanie i czytanie tego kursu, bez prawa
    > odsprzedaży i oni mają rację.

    Robert, jestem w szoku.
    Jakaś podstawa prawna?

    Piszesz o odsprzedaży *licencji* czy odsprzedaży *egzemplarza*?

    Po kolei: - najpierw egzemplarz

    Zmierzasz wprost w stronę stwierdzenia, że można nabyć książkę
    albo film "bez prawa odsprzedaży".
    IMO zapis w ustawie PA ma na celu *dokładnie* to co napisał
    kwazik - jak kupisz książkę, to żadna "licencja" nie może zabronić
    aby ją *zbyć*.

    Oczywiście konieczne jest bezwarunkowe zbycie - nie można
    wynajmować, wypożyczać ani nic w tym stylu.

    Teraz część druga, czyli licencja.

    *JESLI* cokolwiek może kiedykolwiek i u kogokolwiek powodować
    jakieś wątpliwości, to pytanie czy *nabywca* jest związany
    rzeczoną licencją (i to z wątpliwościami przedyskutowanymi na
    niniejszej grupie w obie strony - zarówno w stronę braku
    zobowiązań jak i braku uprawnień).
    Inaczej mówiąc, przenosząc to na przedyskutowane wersje np.
    "oprogramowania OEM" mamy paletę twierdzeń od "po zakupie
    nabywca nie jest związany ograniczeniami" do "nabywca
    kupił ale nie może używać" - i można sobie coś z tego spektrum
    wybrać :>

    IMHO - fakt sprzedawania utworu w postaci "egzemplarzy
    z prawem do używania" jest nierozłączny.
    Egzemplarz można sprzedać (na pewno), teza że po sprzedaży
    prawo do użytkowania nie przenosi się razem z nim prowadzi
    do absurdu (kto inny jest właścicielem egzemplarza a kto
    inny prawa korzystania, a to byłoby wprost sprzeczne
    z zakazem wynajmu i wypożyczania - więc z *bezwzględnego*
    prawa sprzedaży egzemplarza musi wynikać przeniesienie
    się prawa korzystania wraz z nim).

    Opinia że NIE MOZNA SPRZEDAĆ EGZEMPLARZA, to wybacz, chyba
    jeszcze tu nie padła... przyznać Ci pierwszeństwo? ;)

    Teza zaś (w 1. poście kwazika), że zbycie legalnie nabytego
    egzemplarza utworu stanowi "rozpowszechnianie" to w ogóle kuriozum.
    Przecież to rozpowszechnienie miało miejsce w momencie
    pierwotnej sprzedaży, później jest już tylko 'obrót wprowadzonym
    do obrotu'.

    > usuń aukcję, bo możesz mieć kłopoty.

    Jak na mój gust, to kłopoty mogą wynikać przede wszystkim z braku
    pojęcia tych którzy je spowodują.
    Zaznaczę że prawnikiem nie jestem a utworów z tak określoną
    "licencją" unikam.
    Ale IMO kłopoty to przede wszystkim brak ochrony poszkodowanych
    w polskim prawie... w tym przypadku oczywiście idzie o legalnego
    sprzedawcę legalnie posiadanego egzemplarza.

    A co do pytania "kwazika" o prawdopodobieństwo że zastosują
    "środki" wymienione w groźbach, to IMHO jest wysokie - posiadacz
    praw ma najwyraźniej wysokie przekonanie o swojej racji.
    Można przypuszczać że bez klęski w sądzie nie ustąpi.

    Pozwolę sobie w ramach własnego zdania porównać (owo przekonanie)
    do przypadku właściciela mieszkania, przekonanego że zawsze
    może wykopać lokatora na bruk "bo mieszkanie jest moje".

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1