eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKradzieże w pracy i prawie przyłapanyRe: Kradzieże w pracy i prawie przyłapany
  • Data: 2007-08-23 19:54:11
    Temat: Re: Kradzieże w pracy i prawie przyłapany
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    majula wrote:

    >> OK, to opisz, jak wg. ciebie kamera kontrolująca biuro narusza twoją
    >> godność albo dobra osobiste...
    >
    > No właśnie nie narusza w żaden sposób! (czy ty naprawdę nie potrafisz
    > ogarnąć całości i dlatego komentujesz jedynie pojedyncze określenia

    Skoro tylko je podajesz jako argument...

    > czy zdania?). Jeśli nie narusza art. 11 k.p., to znaczy, że nie ma

    A widzisz, jednak doszłaś do wniosku, że nie narusza.

    > przeciwwskazań do zastosowania w miejscu pracy. Ewentualnie jeszcze
    > art. 23 i 24 k.c.

    Przecież wyraźnie pisałem, że nie ma żadnej publikacji tych nagrań. A
    samo nagrywanie dóbr osobistych nie narusza.

    >>>> Nadal nie podałeś żadnego przepisu wymagającego informowanie o tym, że
    >>>> pomieszczenia są w jakiś szczególny sposób nadzorowane.
    >>>>
    >>>> Czekam.
    >>> Nie czekaj, tylko sam sobie poszukaj w orzecznictwie!
    >
    >> Hej! To ty twierdzisz, że taki obowiązek istnieje - a wg. Konstytucji na
    >> obowiązki musi być podstawa prawna w jakiejś ustawie.
    >
    > Podałam konkretny art. k.p., z którego wynika, że "pracodawca
    > obowiązany jest szanować godność..." itd. Jeśli pracownik nie

    Szanuje. Mówi "dzień dobry", pyta się o zdrowie, daje sensowne polecenia
    w ramach obowiązków służbowych i nie robi bezsensownych awantur.

    > będzie poinformowany o monitoringu w pracy, to zawsze może
    > postawić taki zarzut, jeśli natomiast pracodawca umotywuje
    > zasadność monitoringu i na dodatek zadba o to, aby jego pracownicy
    > wiedzieli o tym i to akceptowali, np. poprzez umowę o pracę,

    To jest tylko asekuranckie "krycie tyłka".

    > w której jest stosowny zapis, to żaden sąd go nie ruszy.
    > Były takie sprawy, jak chcesz wiedzieć więcej, to musisz
    > sobie sam poszukać.

    Nie, nie muszę. To TY musisz wykazać nielegalność nagrywania lub
    obowiązek informowania o nim.

    >>> Tak bardzo jesteś "prawy i sprawiedliwy", a tu nagle negujesz zdanie
    >>> doświadczonego prawnika?
    >
    >> Nie znam go.
    >> Ale nieomylny pewnie nie jest. Ja się z jego interpretacją
    >> nie zgadzam.
    >
    > Czyli nie zgodzisz się też z żadnym wyrokiem sądu, bo nie
    > znasz żadnego z sędziów...:)

    Sąd to instytucja. A wyroki wydaje sąd - a nie sędzia, który akurat
    przypadkiem RP reprezentuje (oddziel osobę od instytucji).

    A ty podpierasz się nie prawomocnym wyrokiem, a prywatną opinią jakiegoś
    prawnika.

    >> Podaj mnie do sądu ;->
    >
    > Gdyby tak to funkcjonowało, nie miałbyś wolnej chwili
    > między jedną rozprawą, a drugą, bo zgadzasz się tylko
    > z własnymi 'teoriami'.

    I przeleciało koło ciebie...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1