eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacja › Re: Korelacja
  • Data: 2022-02-17 18:31:25
    Temat: Re: Korelacja
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 17 Feb 2022 18:12:21 +0100, Shrek wrote:
    > W dniu 17.02.2022 o 13:21, J.F pisze:
    >>> U nas na testy trafiają ci, co poszli naiwnie do lekarza licząc, że
    >>> dostaną pomoc i zwolnienie lekarskie. Co więcej jak chodzisz do lekarza
    >>> poza NFZ to ci "skierowania" na test nie wystawi, bo nie... może;) Sam z
    >>> tego korzystam - jak mam wątpliwości to L4 żeby nie zarażać biorę od
    >>> lekarza z luxmedu i siedzę na dupie ale bez aresztu. Z drugiej strony
    >>> widać, że testów jest 32 miliony a skierowań od lekarzy 7,5 miliona
    >>> (oczywiście zapewne od początku pandemii), więc ktoś kiedyś pewnie chodził;)
    >>
    >> Ale to sa testy oficjalne jak rozumiem, czyli skierowanie bylo.
    >
    > Nie - nie ma. Jest "zalecenie". Skierowanie na testy "państwowe" może
    > wystawić tylko lekarz na kontrakcie nfz. Prywatnie - nawet jakby chciał
    > to ci nie wystawi.

    Jak dla mnie - normalne.

    > Więc od ciebie zależy czy weźmiesz l4 i siedzisz na
    > dupie, czy zapisujesz się przez stronę na samoaresztowanie i zwolnenie
    > po negaywie, czy masz to po prostu w dupie.

    No, skoro masz objawy przeziebienia/grypy, czyli jestes chory,
    to L4 ci sie nalezy.
    Tylko nie wiem jak to obecnie - dawniej bym poszedl do lekarza,
    powiedzial ze gorączka, katar i tydzien L4 dostal.
    A teraz to chyba "absolutnie prosze nie przychodzic" ... i co - L4 z
    kwarantanną ?

    > To może być wytłumaczenie
    > czemu "szczepy" się rzadziej testują - są zwykle bardziej ogarnięci
    > życiowo, mają często dostęp do abo i na tyle rozumu w głowie, żeby nie
    > oddawać się pod opiekę sanepidu w areszcie domowym. Ja osobiście brałem
    > dwukrotnie po prostu L4 i tyle.

    Ten lekarz z abo L4 moze wystawic?

    Poza tym patrz na statystyki zachorowan - u nas jakby szczepionka nie
    chronila.
    To jesli szczepieni mieliby sie rzadziej testowac ... to co - jest
    jeszcze wieksza zachorowalnosc u nich, a szczepionka ma ujemną
    skutecznosc ?

    >>> Ciekawy jestem jaka jest obecnie śmiertelność omikrona skoro szacuje
    >>> się, że "nowych przypadków" jest 5-10 razy więcej a "zgony na covid" to
    >>> jak ktoś umrze i ma dodatni wynik.
    >>
    >> Nie wystarczy popatrzec np w WHO ?
    >
    > A skąd oni mogą wiedzieć o ile niedoszacowane są statystyki "nowych
    > przypadków" i przeszacowane zgonów? Tak samo muszą strzelać.

    No owszem ... ale czy poprzednio bylo inaczej?

    Poza tym coraz wiecej tych testow, wiec zakladam, ze wykrywalnosc
    chorob coraz lepsza.

    >>> Na sam coid z tego co pamiętam 1/4 z
    >>> tych "zgonów na covid".
    >>
    >> A to osobny problem, ze nie wiadomo dokladnie na co umarl ... czasem
    >> naprawde nie wiadomo ...
    >
    > Dokładnie - ale skoro trafił na covidowy i umarł, to przecież nikt nie
    > napisze, że zmarł z powodu nieudzielenia pomocy z powodu (cokolwiek na
    > co był faktycznie chory) tylko trafi do rubryczki covid (być może z
    > chorobami współtowarzyszącymi).

    No i tak bedzie.

    >>> Z tego co pamiętam to oficjalnie "śmiertelność"
    >>> covida jako takiego to u nas niecałe 2%.
    >>
    >> U nas jakos tak, ciekawe na ile prawdziwe.
    >
    > Zalezy od definicji - jak dla mnie to tak jak pisałem poniżej - dzielisz
    > przez 7,5 (ze względu na niedoszacowanie zakażeń) i póżniej przez 4 (ze
    > względu na przeszacowanie zgonów).

    Zakladam, ze co ciezsze przypadki trafiaja jednak do szpitala i sa
    przetestowane.
    Teraz przy szybkich testach, to i lzejsze przypadki, jak sie ktos
    aresztu nie boi.

    Wiec tajemnicą to pozostaje raczej procent "bezobjawowych".

    >> Aczkolwiek lekarze ostrzegaja - bedzie kolejna mutacja i kto wie jaka.
    >
    > Zawsze może - i nie tylko sar-cov2. Równie dobrze grypa czy
    > przeziębienie może zmutowć. Generalnie wirusom ciężko się mutuje w
    > stronę bardziej zjadliwych. Oczywiście nie jest niemożliwe inaczej, ale
    > zwykle właśnie w tym kierunku to przebiega.

    Mutuje to sie chyba w miare latwo, tylko potem sie gorzej
    rozprzestrzenia ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1