Uzytkownik "Chrzan" <s...@s...pl> napisal w wiadomosci
news:grqjq0tqodphmnqginr9sffkj5ht60tu14@4ax.com...

Kluczowe znaczenie ma odpoweidz na pytanie, w jaki sposób jest stwierdzona
wierzytelnosc klubu A w stosunku do tego zawodnika. Jesli jest to prawomocny
tytul wykonawczy, to klub B moze spokojnie te wierzytelnosc kupic i
zastosowac kompensate. Jesli jednak wierzytelnosc nei jest prawomocnie
stwierdzona, albo przynajmniej nie ma na to weksla to dosc ryzykownym
posunieciem ze strony klubu B byloby odkupienie tego dlugu i puszczenie go w
obrót. Klub B ryzykuje tym, ze w razie niekorzystnego wyroku sadu i nie
uznania w calosci lub czesci dlugu klubu A wobec zawodnika bedzie musial
poniesc prawem przewidziane konsekwencje niezaplacenia w terminie. W
praktyce najpewniej odsetki. Choc bedzie mial zwrotne roszczenie w tym
wypadku do zawodnika. Natomiast nie ma zadnego znaczenia, czy klub A jako
dluznik wyraza zgode na dokonanie kompensaty. Moze on pozwac klub B o
zaplate, a wówczas klub B musi przy pomocy zawodnika wykazac, ze mial racje
co do istnienia roszczenia.

Tak wiec, jesli roszczenie klubu A nie jest bezsporne, to w pierwszej
kolejnosci nalezalo by w tej sprawie uzyskac stanowisko klubu. Niech napisza
oswiadczenie przyznajace sie do dlugu, albo podpisza weksel. Wózcas nie ma
sprawy i mozna kombinowac z kompensata.