eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomornik z Mławy cd. › Re: Komornik z Mławy cd.
  • Data: 2017-09-03 06:49:03
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: "A. Filip" <a...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Kris <k...@g...com> pisze:
    > W dniu sobota, 2 września 2017 21:20:58 UTC+2 użytkownik RadoslawF napisał:
    >> Ale sprawdzić można,
    >
    > Znów odleciałeś
    > Przypominam ze dyskusja była o mozłiwości sprawdzenia w momencie
    > zajęcia. A wtedy to w najlepszym wypadku w DR komornik może
    > zajrzec. Jeżeli mu dłuznik DR pokaże. Na sprawdzenie jest czas
    > później.
    > I pomijając sporadyczne przypadki gdzie komornik prawo złamał to auto
    > nie należące do dłuznika zlicytowane nie będzie

    Na zdrowy chłopski rozum: przepis "o zajmowaniu we władaniu" powinien
    być batem na kombinujących dłużników gdy stan formalny nie odpowiada
    stanowi faktycznemu. Wygoda komorników nie powinna dyktować jego
    "super uproszczonego stosowania" szczególnie wobec bardzo drogich rzeczy.

    Jeśliby "rolnik spod Mławy" swoje pole obrabiał (zawsze) starym rzęchem a
    "jego" nowy drogi ciągnik pracował na okrągło na polu dłużnika to czy
    zajęcie ciągnika kłóciłoby się strasznie z naszym poczuciem sprawiedliwości?
    Poczucie sprawiedliwości zostało pokazowo zgnojone przez wywiedzenie
    "władania" aż tak kosztowną rzeczą z zastania na polu dłużnika (raz?)
    podczas komorniczego zajazdu, ignorowanie protestów przy zajmowaniu i
    bardzo szybką sprzedaż.

    Na zdrowy chłopski rozum siła dowodu na "władanie przez dłużnika"
    szczególnie przy "wątpliwościach formalnych" powinna być dostosowana do
    wartości zajmowanej rzeczy. Dla pojedynczej taniej dupereli w masie
    zajmowanych rzeczy może wystarczyć że jest w terenie/mieszkaniu dłużnika.
    Dla (bardzo) drogiej rzeczy (prawie nowy samochód) siła dowodu
    przy "wątpliwościach formalnych" powinna być całkiem inna skoro prowizja
    komornika też będzie "nie procentowo" znacznie większa.

    A to jak bardzo ktoś "przegiął pałę" powinno decydować o tym ile powinien
    zabulić. Zasada że ile by nie przegiął to ma pozostać całkowicie
    bezkarny jest/byłaby czystą zachętą do nadużyć. Jak przegiął ostro a
    potem jeszcze (długo i) uporczywie trwał w błędzie to niech skurwiel płaci,
    słono płaci. Skurwiel komornik *TEŻ*.

    Zawsze będziemy mieć zgniły kompromis między skutecznością/sprawnością
    działań komorników wobec wierzycieli kombinatorów a krzywdą nie dłużników.
    Tylko że ten kompromis nie musi cuchnąć aż pod niebiosa.

    --
    A. Filip
    | Nie rzucaj pereł między wieprze. (Przysłowie polskie)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1