eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" › Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
  • Data: 2015-03-17 21:53:28
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 17 marca 2015 21:23:53 UTC+1 użytkownik re napisał:
    > Użytkownik "Tomasz Myrdin"
    >
    > ...
    > Spotkałem się z dłużnikiem który zawarł umowę sprzedaży (forma aktu
    > notarialnego) wszystkiego co miał w mieszkaniu (poczynając od lodówki, przez
    > telewizor, odkurzacz, psa, kota i na każdej łyżeczce czy widelczyku
    > kończąc). Kupującym była siostra dłużnika która na stałe mieszka w USA i
    > która od razu zleciła dłużnikowi odpłatnie (10 zł rocznie) przechowywać jej
    > rzeczy do chwili gdy uzna za celowe ich odebranie. To była dobrze
    > sporządzona umowa - opisane były nawet wzory na widelcach, wszystko można
    > było zidentyfikować (swoją drogą byłem dłużnikowi za tą umowę bardzo
    > wdzięczny, wszystko miałem wypisane i wycenione, wystarczyło tylko sprawdzić
    > czy jest).
    > Gdyby miało być tak jak chcesz to w ten prosty sposób każdy zabezpieczyłby
    > cały swój majątek ruchomy przed egzekucją (bo miałbym podważać wiarygodność
    > aktu notarialnego?).
    > ---
    > Totalne brednie. Jak niby ta siostra będąc dłużnikiem zabezpieczyłaby ten
    > swój majątek przed komornikiem jak jest na to umowa ?

    Czego nie rozumiesz?

    Robert domaga się by odstąpić od zajęcia gdy mamy dokument potwierdzający że rzecz
    nie jest własnością dłużnika. (Tu jeszcze rozumiesz? Tak nie jest ale on chce by tak
    było.)

    W odpowiedzi podaję przykład z życia. (Rozumiesz, tak się po prostu zdarzyło.)
    Dłużnik podczas czynności okazuje umowę sprzedaży (forma aktu notarialnego)
    wszystkich ruchomości w mieszkaniu (rozumiesz, tak jakby puste było) osobie
    mieszkającej w USA (rozumiesz, za taką wielką wodą).
    Osoba ta jeszcze nie odebrała tych rzeczy i do czasu gdy zorganizuje kontener i
    transport morski dłużnik ma tego w swoim mieszkaniu pilnować (nadal proste?).

    Teraz trochę trudniej, uważaj! Pokazuję Robertowi że gdyby było tak jak on chce to
    musiałbym uwzględnić tę umowę i nie mógłbym nic zająć (chociaż oczywiste jest że ta
    umowa to ściema). (Rozumiesz?)

    Wybacz złośliwości ale po prostu czytając komentarze niektórych... ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1