eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" › Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
  • Data: 2015-03-14 13:59:44
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Tomasz Myrdin m...@o...onet.pl ...

    >> >> > Na aukcjach komorniczym bywa trudno sprzedać rzeczy używane,
    >> >>
    >> >> Nic dziwnego, skoro komornicy zachowują się tak, jakby było im
    >> >> zupelnie obojetne za ile sprzedadza.
    >> >> Podawąłem juz przykład próby zakupu samochodu... nie odniosłes
    >> >> sie, wiec wnioskuje ze sie zgadzasz.
    >> >
    >> > Z czym się zgadzam? Z tym że masz tylko trochę informacji?
    >> > Oczywiście że się zgadzam. A jak przeglądasz ogłoszenia w jakiejś
    >> > gazecie w rubryce motoryzacyjnej to masz więcej informacji? Zwykle
    >> > dużo mniej.
    >> >
    >> Weź nie zartuj.
    >> Ogłoszenia prasowe sa dla konkretnej grupy.
    >> Wiekszosc ma swoje powielenie w innych mediach typu allegro, otomoto
    >> itp i tam opis, zdjecia etc. A co najwazniejsze - tam autko moze
    >> czekac na kupca a nie licytacja i bum - sprzedane.
    >>
    >> Wiec starannosc komornika o klinetów powinna być jeszcze wieksza!
    >> Zwłaszcza ze sprzedaja nieswoje po to aby pomóc zarówno wierzycielowi
    >> jak i dłuznikowi.
    >
    > Auto ma czekać na kupca? Czy domagasz się by komornik zabierał to co
    > zajmuje, tak by te rzeczy czekały na kupca? Można, ale głównie z tego
    > robi się zarzut wobec komorników że zabierają. A że brakuje zdjęć, no
    > cóż, można zabrać dłużnikowi samochód, wymyć, poczekać na dobre
    > oświetlenie i zrobić zdjęcia - tylko jakoś dłużnicy sobie zwykle tego
    > nie życzą. No i jeśli dłużnik chciałby lepiej się ogłaszać to przecież
    > nikt mu tego nie broni, może sam lub wystąpić do komornika ze
    > stosownym wnioskiem (ponosząc dodatkowe koszty)
    >
    Sam widzisz - przerzucanie na kogos innego bo trzeba by coś zrobić.
    A jak dłuznikiem jest jakas upadająca firma i tam juz nie ma kto zadbac o
    to aby włascwie wystawić i sprzedac po w miare maksymalnej cenie?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1