eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" › Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
  • Data: 2015-03-11 23:14:33
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomasz Myrdin" <m...@o...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:17f12bdc-6998-4646-a3d5-ab6b108891dd@googlegrou
    ps.com...

    >Nie był nowy, o ile mnie pamięć nie myli (i jeśli wierzyć mediom) to miał
    >ponad rok - w tym czasie najwięcej traci na wartości.

    Maszyny rolnicze tracą na wartości wolniej, niż np. samochody. Realna utrata
    wartości w ciągu roku to jakieś 10-30%. W opisywanym przypadku ciągnik
    został sprzedany za 40tys. przy początkowej wartości 100tys., czyli utrata
    wartości wyniosła 60%. Ten sam traktor został sprzedany bez przetargu,
    podstawionej firmie, która ten sam ciągnik sprzedała kilka dni później za
    ponad 60tys.
    Dodatkowo wg mojej wiedzy (jeśli jest nieaktualna, to poproszę o koretkę)
    komornik nie może zająć ciągnika wraz z maszynami i sprzetem wspólpracujacym
    niezbędnym do uprawy, pielęgnacji, zbioru i transportu ziemiopłodów. Tak
    przynajmniej mówi jedno z rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości.

    Naprawdę chcesz się upierać, że w opisanym przypadku, komornik nie ma sobie
    nic do zarzucenia?

    >Podczas zajęcia ciągnika (jeśli wierzyć mediom) dłużnik był obecny. W
    >każdej chwili mógł (a miał profesjonalnego pełnomocnika więc powinien był o
    >tym wiedzieć) wnieść skargę na oszacowanie i wtedy wycena zostałaby
    >sporządzona przez biegłego.

    Poszkodowany złożył skargę do sądu, zanim została rozpatrzona, ciągnik był
    już dawno sprzedany.

    >Podczas czynności obecni byli policjanci którzy powinni podpisać się pod
    >protokołem z czynności, nie wydaje się więc możliwe by komornik (asesor)
    >miał jakąkolwiek możliwość pominąć w protokole skargę na oszacowanie.

    W protokole jest wpisany inny adres, niż w rzeczywistości miało miejsce
    zajęcie. Jakoś nikomu z wykonujących czynności, ten fakt nie przeszkadzał.

    Nieprawidłowości było więcej, na tyle dużo, że nawet rada komornicza musiała
    potępić i odciąć się od tych działań.

    Wiwo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1