eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKochana Ciocia obdarowujeRe: Kochana Ciocia obdarowuje
  • Data: 2005-08-25 19:59:10
    Temat: Re: Kochana Ciocia obdarowuje
    Od: "PBMad" <m...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witek napisał:

    >> Szkoda. Gdzies wyczytalem, ze jak ciocia nie ma dzieci... Główkuję
    >> nad
    >> tym czy moja żona jest też w II grupie i ciezko mi wykombinować. Ale
    >> wychodzi na to, że nie.
    >
    > żona w stosunku do twojej ciotki? III grupa

    Niestety...

    > Pokazać ci jak w Polsce zgodnie z prawem przepuścić darowiznę na 100
    > tyś bez podatku od darowizn?
    > W Polsce też nie są te kwoty niskie, tylko wystarczy iść do doradcy
    > podatkowego i zaraz się okazuje, że cuda można wyczarować, tylko my
    > tego nie umiemy.

    No pokaż :o) Chętnie się dowiem. Ale tak serio, to w innych krajach bez
    kombinacji można przekazać spadek. A u nas trzeba kombinować.

    > Podatek od darowizn przekazywany w ramach pokolenia nie jest znowu
    > taki duży.

    7% to mało? Dla mnie to bardzo dużo. Biorąc pod uwagę, że z wcześniej
    wypracowanych pieniędzy potrącono już około 50% to zabranie kolejnych
    pieniedzy. Nie mówiąc o moim przypadku: 12% i o pozostałych: 20%!!! A
    jak myślę o notariuszu to już mi się scyzoryk w kieszeni otwiera.

    > Podatek przekazywany "w bok" jest większy.

    Masz na myśłi podatek od spadku? To też jest wg mnie nie fair.

    > Gdyby to było przekazywane w rodzinie "na wprost" bez problemu bym ci
    > to przepuscim bez jakiegokolwiek podatku.

    Ale to jest na wprost. Ciocia nie ma dzieci. Nie ma komu przekazać.
    Jestem jej najbliższym spadkobiercą.

    Z> To nic innego jak dawny "domiar do domiaru". Swoją drogą
    >> argument, że tak jest wszędzie, nie jest żadnym dowodem na słuszność
    >> tezy.
    >
    >
    > Jest to argument, żeby nie narzekać, że w Polsce jest do dupy, a
    > wszędzie indziej jest cacy, bo to nie prawda.

    Wiem. Mieszkam w Niemczech. Co nie zmienia faktu, że mam prawo do
    krytyki tego, co mi sie nie podoba. A Ty chyba też nie był byś
    szczęśliwy, gdybyś musiał zapłacić podatek od prezentu od rodziny, co?
    No bo niby jakie logiczne uzasadnienie ma taki podatek (spadkowy)? Że to
    mój przychód? Ale od tego przychodu już był zapłacony podatek. A
    zapłacił go spadkodawca. I żeby to raz...

    > Narzekać ogólnie, można. jak najbardziej.

    Szczególnie, kiedy narzekanie jest słuszne ;-)

    > To nic sie nie stanie, przecież US nie będzie ich ścigał po śmierci.
    > A ty dostaniesz spadek.

    No fakt

    > No chyba, że jest więcej chętnych do podziału, wtedy możesz dostać
    > troche mniej niż całe mieszkanie.
    > Niech ci zapiszą go w testamencie, ale wówczas i tak od zachowku, dla
    > reszty towarzystwa sie nie uchronisz.

    U nas w rodzinie, póki co, nie ma powodów, żeby myśleć o jakichś
    nieporozumieniach. Ale ogólnie i tak nic z tego, bo rodzice mają
    mieszkanie i nie spełniają wszystkich warunków art. ustawy. Czyli i tak
    by musieli zapłacić podatek. Nie?

    > To policz ile tego podatku zapłacisz, wcale nie wychodzi tego znowu
    > tak strasznie dużo.

    Może dla ciebie 34.304,70 to jest mało. Dla mnie to majątek. Wywalenie
    oszczędności całego dotychczasowego życia za to tylko, że rodzina sie
    kocha i sobie pomaga. Mimo, że w ostatnich latach zarabiałem całkiem
    nieźle.

    > Wszystkie tabelki są w ustawie.
    > Przecież mieszkanie można w darowiźnie wycenić z "lekka" taniej.
    > Byle tylko za dużo nie przegiąć, bo US oszacuje po swojemu.

    Byle nie przekroczyć 33%... Czyli nie 34.304,70 tylko 22.304,70. Prawdę
    mówiąc to też majątek. Ładnych kilka średnich krajowych. Ze dwa lata
    trzeba pracować i nie jeść. Ładne mi "nie tak znowu strasznie dużo"

    > Nie wiem jak US zapatrzy się na darowiznę najpierw twoim rodzicom
    > (mniejszy podatek od darowizny, I grupa , bez zobowiązania 5 lat),

    Nie uda się, bo warunek art. 16 ust. 2 pkt 3 nie jest spełniony. Rodzicę
    musieli by zapłacić podatek.

    > a potem zaraz rodzice tobie. Wówczas ty już nie zapłacisz podatku, bo
    > się zobowiążesz mieszkać 5 lat.

    Gdyby się udało, to chyba nic im do tego. Warunki ustrawy spełnione,
    więc sprawa jasna.

    Przemek

    Ps.
    Dzięki za pomoc. Trochę zaczynam kumać ;o)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1