Dzięki za odpowiedzi, napisałem kilka godzin temu dość sporego posta,
ale go wcięło. :( Podsumowując...

Mówiąc o fakturach elektronicznych miałem chyba na myśli obie
formy. :) Chodziło mi zarazem o e-fakturę wystawianą klientowi, jak i
fakturę przechowywaną elektronicznie, którą mogę wydrukować na żądanie
US - nie chcę po prostu mnożyć papierów, bo zrobi się bałagan.
Zamierzam wypróbować serwis ifirma.pl, a dokumenty będę drukował w
razie potrzeby, ale nie będę ich trzymał w segregatorach.

Co do pieczątki - z tego, co się orientuję, to nie jest ona wymagana
przez banki, pewnie przez niektóre, ale jako że mam wybór, to nie mam
też wymogu jej posiadania, prawda? Po prostu nie wydaje mi się, żebym
korzystał z pieczątki, z klientami kontaktuję się przez Internet,
faktury są elektroniczne, papierów żadnych im nie wysyłam. Mogę wydać
te 25-40zł na pieczątkę, ale czy to ma sens?

Powiedzcie mi jeszcze, proszę - jak to jest z PITami w moim przypadku?
Do tej pory pracowałem na etacie, wszystko potrącał pracodawca, ja
później wypełniałem PIT-37 (na bazie PIT-11 + to co miałem własne) i
zanosiłem do US. Teraz mam być płatnikiem VAT, podatek odprowadzam co
miesiąc. Co z PITem? :) Nadal mam wypełniać PITa po Nowym Roku, czy
wszystko sprowadza się do comiesięcznego VAT?

I jeszcze jedno, klienci spoza UE nie mają czegoś takiego jak VAT, czy
wystawiając im fakturę naliczam 0% VAT, czy też jest to faktura
zwolniona z VAT (bo to różnica, prawda)?

Pozdrawiam!