eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawcówRe: KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców
  • Data: 2009-06-27 23:40:48
    Temat: Re: KOLONIE - odpowiedzialność dzieci, rodziców, wychowawców
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:h268c9$3m1$1@inews.gazeta.pl lukeg
    <n...@n...com> pisze:

    >>> W pierwszej wiadomości piszesz, że
    >>> przesłanką nieograniczonej odpowiedzialności regresowej jest wina,
    >> Gdzie coś takiego napisałem?
    > Wiadomość h261ub$di5$...@n...dialog.net.pl, gdzie, cytuję, napisałeś: "Nie
    > umyślnej, a zawinionej." Oddzielasz więc kwestię winy i
    > umyślności-nieumyślności i wprost piszesz, że sama wina wystarczy, a
    > umyślność nie ma żadnego znaczenia.
    Nie o to pytałem i wnioskuj proszę za siebie, za mnie ci ewidentnie nie
    wychodzi.

    >>> w
    >>> drugiej - że niedopełnienie obowiązku, przy czym w jego strukturze
    >>> umieszczasz kategorie umyślności i nieumyślności.
    >> A widzisz, teraz zauważyłeś.
    >> Zakres odpowiedzialności jest zależny od stopnia zawinienia.
    > O! Trzecia koncepcja. Mamy więc:
    > -wiadomość h261ub$di5$...@n...dialog.net.pl, gdzie piszesz, że przesłanką
    > jest wina i wprost piszesz że umyślność dla pełnej odpowiedzialności
    > regresowej nie ma znaczenia (cytowane wyżej)
    Wydawało mi się, że faktycznie wprost coś napisałem.
    A jednak nie dla każdego wystarczająco jasno.
    Eh, nie szkodzi.

    > -wiadomość h263b6$eph$...@n...dialog.net.pl, gdzie twierdzisz, że
    > przesłanką jest niedopełnienie obowiązku i umyślność/nieumyślność jest
    > związana z tym niedopełnieniem (cytuję: "Zależy czy nie dopełnił
    > obowiązku, co mogło być umyślne lub nie"); umyślność charakteryzować ma
    > więc bezprawność, nie zaś winę.
    Cytujesz już troszeczkę lepiej, choć nadal to mieszanina pseudointerpretacji
    z konfabulacją.
    Natomiast z wnioskowaniem nadal beznadziejnie.

    > -i wreszcie tę, na którą teraz bezpośrednio odpowiadam,
    > h2661i$h2l$...@n...dialog.net.pl, gdzie zakres odpowiedzialności łączysz
    > (słusznie!) ze stopniem zawinienia.
    A widzisz, jak chcesz, to kapujesz.

    >> BTW - nie numerowałem postów w żaden sposób a domyslać mi sie nie chce.
    >> Powołując się na czyjeś wypowiedzi najlepiej używać ich prawidłowych
    >> sygnatur i zamieszczać cytaty.
    > Odpowiednie cytaty były,
    Nie były odpowiednie.

    > choć moje komentarze nie były umieszczone bezpośrednio pod nimi, jako że
    > odnosiły się do obu wiadomości, tj. 1ub$di5$...@n...dialog.net.pl (1.
    > wiadomość) i h263b6$eph$...@n...dialog.net.pl (2. wiadomość). W każdym
    > razie mam
    > nadzieję, że w niniejszej jest jaśniej.
    Doceniam starania.

    >>> Umyślność i nieumyślność
    >>> polska doktryna prawa cywilnego lokuje zaś w winie i wyróżnia jej formy
    >>> - tj. winę umyślną i nieumyślną.
    >> O, tu zaczynasz dobrze kombinować.
    > W którym miejscu "źle kombinowałem", jeżeli w ogóle kombinowałem?
    Właściwie to w prawie każdym i prawie wszędzie.
    Ale porzuć tę drogę i pozostań na zmierzającej do lepszego kombinowania.

    > Pojęcia przesłanek odpowiedzialności jest jasno określone. Terminy: wina,
    > szkoda, związek przyczynowy, bezprawność mają ścisłe znaczenie i nie ma
    > miejsca
    > na kombinacje.
    Mylisz się. Wcale nie są takie ścisłe. Wręcz przeciwnie.
    Musisz się jeszcze dużo uczyć.

    > Faktem jest, że aby o nich rozmawiać, trzeba wiedzieć, co znaczą.
    Więc nie bierz się za to teraz.

    >> Zauważ także, że w przedmiotowym zagadnieniu w grę wchodzić mogą nie
    >> tylko kwestie z zakresu prawa cywilnego.
    > Jaki jeszcze dział prawa należy rozważać w wypadku odpowiedzialności
    > regresowej pracownika? I w jaki sposób wpływają na pojęcie winy?
    Pytanie to zadaj sam sobie, bo te twoje tezy o tym regresie, winie itd. (nie
    rozwijam, bo nie ma sensu i nie jestem zainteresowany), ale podpowiem -
    prawo karne, oczywiście.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1