-
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!wsisiz.edu.pl!news.ceti.pl!not-for-m
ail
From: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Jazda na świtłach w dzień ...
Date: Sat, 11 Aug 2007 23:41:57 +0000 (UTC)
Organization: CETI S.C. (Krakow, Poland)
Lines: 181
Message-ID: <s...@t...ceti.pl>
References: <f8v1ep$bh4$2@atlantis.news.tpi.pl> <f8v1r2$37k$1@news.onet.pl>
<f8v3ou$94h$1@news.onet.pl> <f8vg2j$7o7$1@news.dialog.net.pl>
<f92o3a$1bk$1@news.onet.pl> <f94guf$4k7$1@news.dialog.net.pl>
<s...@t...ceti.pl> <f9k4er$2eu$1@news.dialog.net.pl>
<s...@t...ceti.pl> <f9koki$gbe$1@news.dialog.net.pl>
Reply-To: j...@c...pl
NNTP-Posting-Host: tau.ceti.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: alfa.ceti.pl 1186875717 43881 62.121.128.11 (11 Aug 2007 23:41:57 GMT)
X-Complaints-To: a...@t...ceti.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 11 Aug 2007 23:41:57 +0000 (UTC)
User-Agent: slrn/0.9.7.4 (Linux)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:479545
[ ukryj nagłówki ]Dnia Sat, 11 Aug 2007 18:37:47 +0200, Jotte napisał(a):
> W wiadomości news:slrnfbrlru.bej.joshua@tau.ceti.pl Jacek Osiecki
><j...@c...pl> pisze:
>>> To dajmy niewidomym. Mają przecież "większą ułomność", a też pewnie
>>> potrzebują.
>> Widzę że koniecznie chcesz doprowadzić do absurdalnej dyskusji...
> Nie. Po prostu dyskutuję. Czy nazwiesz to dyskusją absurdalną czy
> jakąkolwiek inną jest mi obojętne.
Po prostu argument "dajmy prawo jazdy niewidomym" jest bez sensu.
>> Osoba ślepa na jedno oko już będzie mogła prowadzić auto, tak
>> samo jak niedosłysząca/głucha, mimo że ich ułomność pogarsza ich
>> predyspozycje do bycia kierowcą.
> Jak ci jednooki za kółkiem posadzi bliską osobę na wózku albo zabije
> (tfu, tfu, tfu!), to zmienisz zdanie.
Dużo bardziej prawdopodobne, że (tfu tfu) zrobi to byczek w BMW który uważa
że ze swoim sokolim wzrokiem i zajefajnym refleksem może zmienić prawa
fizyki.
>> Wolę żeby za kierownicą był ślepak czy niesprawny, który adekwatnie do
>> swoich ograniczonych możliwości będzie jechał ostrożnie i kapeluszniczo,
>> niż żeby był tam "sprawny i zdolny" - bo to ten drugi jest zdecydowanie
>> bardziej niebezpieczny.
> Tak, tylko, że twoje "wolenie" nie ma na nic wpływu. Natomiast sito przy
> nadawaniu uprawnień do kierowania pojazdami - ma.
Tylko że sito najwyraźniej jest prawidłowe, skoro główną przyczyną wypadków
jest brawura, a nie ślepota czy kiepski stan zdrowia.
>> Moim zdaniem nie są - bo to nie szaraczki są główną przyczyną tragedii,
>> a debile przeceniający swoje umiejętności.
> I debile, i szaraczki.
> A teza "kto głównie" jest tylko tezą. Teza wymaga dowodu aby pretendować
> do rangi twierdzenia.
Główna przyczyna tragicznych wypadków to nieprawidłowe wyprzedzanie, druga
w kolejności to zbyt szybka jazda (np. szalone powroty z dyskotek)...
Sytuacje które można by przypisać do złego stanu zdrowia (a konkretniej
mniejszej bądź większej ślepoty) to praktycznie pomijalny margines.
>> Tylko że nakaz włączania świateł nic nie boli,
> Zależy kogo. O jednośladach pomyślałeś?
A o przeszkodach nieruchomych? Też są nieoświetlone, a jakoś kierowcy w nie
nie wjeżdżali w okresie zimowym gdy światła były obowiązkowe...
>> a w bardzo prosty sposób
>> eliminuje głupie zachowania - czyli właśnie "przecież jeszcze jasno".
> W sumie masz rację.
> Ja mam równie prosty sposób na eliminację zdarzeń drogowych do minimum.
> Pracuję nad jego kolejną wersją eliminującą ilość kolizji i wypadków
> drogowych do zera. Ale pewnie nie będzie cię on zachwycał...
I znowu dochodzimy do absurdów, czyli zestawienie nakazu włączania świateł
i jakiejś "zabawnej" propozycji typu ograniczenie prędkości do 5km/h, czy
powrót Red Flag Act...
>> Bo podnoszenie tej poprzeczki jest równie głupie, jak np. przymusowe
>> ograniczniki do 50km/h we wszystkich autach.
> Łatwo powiedzieć, że coś jest głupie, trudniej udowodnić.
Ograniczenie na sztywno do 50km/h jest głupie, bo większość dróg pozwala na
całkowicie bezpieczną jazdę ze znacznie większymi prędkościami - więc jazda
nimi w żółwim tempie doprowadziłaby do zwiększenia ilości wypadków
wynikającego ze zmęczenia kierowców długą jazdą.
> A kto ci powiedział, że obecne poprzeczki są dobre? Przecież już się
> zmieniały.
Nikt nie musi mówić, wyciągam po prostu logiczne wnioski ze statystyk
wypadków. Niedomagania fizyczne są marginesem przyczyn wypadków.
> Dodam, że jest warte - mniej osób z grupy zwiększonego ryzyka wyjedzie na
> drogi.
Jak już pisałem - te osoby są zdecydowanie mniejszym zagrożeniem od takich
które są sprawne fizycznie a psychicznie nie dorosły do prowadzenia czegoś
bardziej niebezpiecznego od hulajnogi.
> Na drogach jest teraz o wiele większy ruch (w tym związany z towarowym
> transportem drogowym), infrastruktura drogowa jest do niego niedostosowana,
> nasz "park maszynowy" także znacznie się zmienił. Jak się zmieniają warunki
> warto rozważyć zmianę kryteriów.
To zacznijmy od eliminowania prawdziwych zagrożeń, czyli kierowców którzy
uważają że nie dotyczą ich przepisy ruchu drogowego czy prawa fizyki.
>>> Nie wiem, czy to się da nadrobić. Poza tym to nie tylko kwestia
>>> dostrzeżenia czegoś, ale i oceny dynamicznie zmieniającej sie
>>> odległości między dostrzeżonymi obiektami (tę zdolność można zbadać
>> Jak ktoś jest słabym kierowcą albo ma słaby wzrok, to jedzie wolniej
>> i ostrożniej bo po prostu nie czuje się na siłach.
> Trzeba by udowodnić...
Co udowadniać? Że człowiek mniej pewny siebie będzie mniej szarżował? Ludzie
myślą logicznie, nawet pijany kierowca zachowuje resztki logiki i ze strachu
przed złapaniem jedzie wolniej niż zwykle (a że zygzakiem to już niestety
nie jest od niego zależne)... Jak ktoś nie czuje się na siłach to albo
rezygnuje, albo jeśli nie ma innej opcji - zachowuje daleko posuniętą
ostrożność.
>> Jak na ulicach robi się biało, to jakoś większość niedzielnych kierowców
>> stwierdza że pojedzie tramwajem
> Jakie jest źródło tego twierdzenia?
Przy ciężkich warunkach drogowych na ulicach jest znacznie mniejszy ruch.
Czy sugerujesz, że rezygnują z jazdy doświadczeni w bojach kierowcy
o sokolim wzroku i refleksie rewolwerowca?
>> - a nie pcha się na ulicę za wszelką cenę jeśli nie są do tego
>> zmuszeni sytuacją.
> Taaa, a jak są zmuszeni to wyjeżdżają. I wyrządzają innym szkody albo ich
> zabijają. Jakby nie mogli, to by się to nie działo, nie?
Jakoś wyjątkowo rzadko zabijają, a szkody jeśli już to najczęściej są przy
manewrach na parkingu. W zabijaniu specjalizują się "sprawni i doświadczeni",
którzy jadą z prędkością na granicy możliwości samochodu dla danej drogi
i wyprzedzają jadąc na czołówkę z półsekundowym marginesem bezpieczeństwa
albo z założeniem "niech się kapelusznik usunie na lewo".
>>>> to np. ostrożniejszą jazdą
>>>> czy unikaniem jazdy przy kiepskich warunkach.
>>> Gdybyż tak było...
>>> Ale nie jest.
>> YPB? Z moich obserwacji tak właśnie jest.
> Mógłbys podać jakieś liczbowo reprezentowane wyniki swoich obserwacji?
Widać zwykła logika do Ciebie nie przemawia?
>> Znam kilku słabych kierowców,
> Nie powinno być słabych kierowców.
Słaby kierowca jest znacznie lepszy od "niesłabego", który przecenia swoje
możliwości. Wolałbym żeby byli sami kapelusznicy, niż sami rajdowcy.
>>> Bo oni właśnie najczęściej wcale nie są sprawni. Ani w sensie
>>> predyspozycji podstawowych (jak wzrok, orientacja przestrzenna,
>>> koordynacja wzrokowo-ruchowa itp.), ani psychicznych (odporność na
>>> stres, wpływ stresu na reakcje). Tylko tego nie zbadano.
>> Jak najbardziej są sprawni.
> Jak zostało to zweryfikowane i na ile wiarygodnie?
Czepiasz się tej sprawności, jakby jej brak był jedyną przyczyną wypadków.
A nie potrafisz zrozumieć najprostszej zasady - podstawową przyczyną
wypadków (przynajmniej tych najtragiczniejszych w skutkach) jest brawura.
>> Na tyle sprawni i pewni siebie, że szarżują
> Nie są sprawni. Są tylko pewni siebie. Głupio pewni siebie. Nie powinni być
> dopuszczeni do ruchu.
Ta, a Ty pewnie masz niezawodny sposób na sprawdzenie przy egzaminie na
prawo jazdy jakim kierowcą będzie dana osoba - spokojnym szaraczkiem czy
debilem wyprzedzającym na trzeciego...
>> Owszem, dużo lepiej by było nie dawać prawa jazdy tym, którzy będą skłonni
>> do szarżowania i ryzykowania życiem swoim i innych. Tylko niestety nie
>> wymyślono dotąd takich testów
> Wymyślono. Czy ty aby na pewno znasz materię, w której się wypowiadasz? Czy
> tak sobie piszesz, co ci się wydaje?
No to przybliż mi proszę te cudowne testy, które potrafią przewidzieć jakim
ktoś będzie kierowcą. NIE MA takich testów i nie będzie, chyba że
wynaleziona zostanie szklana kula.
>>, które by były w stanie wykazać że ktoś taki
>> jest albo takim się stanie. Natomiast spokojnie można by było eliminować
>> debili na bieżąco...
> Słuszne spostrzeżenie. Zawsze się jakiś brak przez sito przedostanie. Ale to
> leczenie objawowe, czyli ostateczność. Lepsze jest leczenie przyczynowe, a
> jeszcze lepsza profilaktyka.
Tylko profilaktyki na "wariatów drogowych" nie ma. Można ich wyłapywać
jedynie gdy czegoś "dokonają"...
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004
Następne wpisy z tego wątku
- 11.08.07 23:51 Jacek Osiecki
- 12.08.07 10:58 Marcin Wasilewski
- 12.08.07 12:15 złodziej podatków
- 12.08.07 12:33 złodziej podatków
- 12.08.07 12:49 złodziej podatków
- 12.08.07 13:38 mvoicem
- 12.08.07 14:08 Jotte
- 13.08.07 15:27 Wrak Tristana
- 13.08.07 21:41 Jacek_P
Najnowsze wątki z tej grupy
- Przepisy przeciwpożarowe w bloku mieszkalnym.
- statystyki urodzeń
- Czy ma sens grupa news:pl.soc.polityka-prawna ? :-)
- Re: Dlaczego nie było (pełzającego) zamachu stanu? Bo minister Bodnar już "zawiesił" prokuratora Ostrowskiego
- Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- Nie kupisz paliwa na stacji
- Cenzura netu
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- Na noze - Zamach stanu
Najnowsze wątki
- 2025-02-16 Przepisy przeciwpożarowe w bloku mieszkalnym.
- 2025-02-15 statystyki urodzeń
- 2025-02-14 Czy ma sens grupa news:pl.soc.polityka-prawna ? :-)
- 2025-02-14 Re: Dlaczego nie było (pełzającego) zamachu stanu? Bo minister Bodnar już "zawiesił" prokuratora Ostrowskiego
- 2025-02-10 Karząca ręka samorządu adwokackiego wygrała w NSA - wieszanie (portretów) ue-posłów ze "współczesnej Targowicy" (2017)
- 2025-02-10 Nie kupisz paliwa na stacji
- 2025-02-09 Cenzura netu
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-08 Re: Historyczny sukces tuskistanu: groźna cyber-przestępczyni emerytka Iza błyskawicznie ujęta!
- 2025-02-07 Niby to nie sąd ale kooorwa tak to w sądach dziś wygląda?
- 2025-02-06 Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Podpis elektroniczny na wydruku
- 2025-02-06 Re: Prawomocne zakończenie sprawy Nergal z figurką Chrystusa na gumowym penisie na filmiku w inecie (2018)
- 2025-02-06 Na noze - Zamach stanu