do mnie weszli bo szukali broni i materiałów wybuchowych :)))))
a komputer to dojebał się jeden bo się wkurzył chyba bo nic nie znalazł a
ponadto zaczołem z nim dyskutowac i się zagotował, aż mi kazał pokazać
dokumenty na oprogramowanie, a ja mu na to ze nie mam nielegalnego
oprogramowania, i odpaliłem mu linuksa :))), no ale chuj zaczoł mnie
straszyć że wezwie zaraz komputerowca i mi rozszyfruje ten dysk a ojjjj
wtedy bym cieńko pierdział :))))
no ale ch..j i w oko jak to mówią,


Użytkownik "Mithos" <m...@o...No.More.Spam.polska> napisał w wiadomości
news:dalap8$k2t$2@nemesis.news.tpi.pl...
> stachu napisał(a):
>
>> Tak więc powtarzam i robię to za znajomymi policjantami - według nich
>> żaden glina nie zdecyduje się wejść z drzwiami na legitymację no chyba że
>> będą dochodziły wrzaski w stylu pomocy mordują. I po to właśnie
>> ustawodawca wprowadził formułę wchodzenia na legitymację.
>
> Ale jak juz sie zdecyduje wejsc to zawsze cos sie znajdzie.
>
>
> --
> pozdrawiam
> Mithos