On Fri, 4 Apr 2003, Przemyslaw Lipin wrote:
[...]
>+ Juz z samych zalozen definicejnych panstwa (patrz moj wczesniejszy post)

Jak to drzwiej mówili ? "Imperialistyczne ..." co ?
Komuniści zawsze umieli tak zrobić żeby zaprzeczyć
:)

>+ wynika, ze nie moze ono sobie pozwolic na utrate efektywnej wladzy na czesci
>+ swego terenu, bo wtedy droga do secesji bylaby juz mozliwa (przy spelnieniu
>+ innych warunkow oczywiscie). Panstwo jest od tego, aby bronic swojej wladzy
>+ na swoim terytorium, w przeciwnym razie nie byloby w stanie zapewnic
>+ obywatelom ochrony, ktora im sie nalezy w zamian za poddanie sie wladzy
>+ panstwa.

Znaczy - 'brak demokracji'. Ścislej: jak wobec tych teorii miała się
wobec tego sprawa prawa wystąpienia z ZSRR poszczególnych republik ?
O ile dobrze pamiętam - to Białoruś (?) właśnie legalnie z niego
skorzystała :)
To że twórcy nie przewidzieli że istnieje teoretyczna możliwość
iż ktoś z zapisu skorzysta to inna sprawa :], ona *była*
w konstytucji ZSRR...

pzdr, Gotfryd