eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak wymusić niższą prędkość na drodzeRe: Jak wymusić niższą prędkość na drodze
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.silweb.
    pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: Andrzej Adam Filip <a...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody,pl.soc.prawo
    Subject: Re: Jak wymusić niższą prędkość na drodze
    Date: Wed, 02 Apr 2008 13:07:11 +0200
    Organization: It's for me to know and for you to find out
    Lines: 62
    Message-ID: <c...@h...fsf.hobby-site.com>
    References: <s...@l...localdomain>
    NNTP-Posting-Host: aatk141.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1207134438 26335 83.5.248.141 (2 Apr 2008 11:07:18 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 2 Apr 2008 11:07:18 +0000 (UTC)
    X-Sender: Z5eCb3699O8VQxQvOlTjlcI2Fg5tNHaQ
    X-Face: x!RCZuWd!~zy[WZ--'Or^Sg%4CS|m{fI',,mn]{v48gP6t<T}6E3\^w6l";f\KKk}b4f9CD
    Tx8UwgYFn@L{y\`J:sm/-*OvU^n{I8o>r9LaE!Sw#;.(U,saf9UdWF+9D9oyXCRUHAw=",9%P~.{jz
    :e7&c^rlc@F-X}f!"@Vc^jEZ0F%)&&rEC&9!B<Rb#~~*D0j%rk2tiUT{~o4,`N\y(PxPq*4<9>%&o^
    +]]R6
    Cancel-Lock: sha1:LpJRerdtmLAQxp0JMbZ2FEohNQ4=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2028331 pl.soc.prawo:525196
    [ ukryj nagłówki ]

    Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl> pisze:

    > Jest sobie droga, wijąca się malowniczo zakrętami, takimi nie za ostrymi,
    > nie za łagodnymi. W sam raz do testowania zakrętów przy sporej
    > szybkości. Jest tylko jeden szkopuł: mieszkam przy niej. ;(
    >
    > Jest ograniczenie do 40, tyle to tam nikt nie jedzie. Wszyscy jeżdżą 70-80,
    > a co weselsze chopaki w calibrach i innych golfach - spokojnie powyżej 100.
    > Wyjazd z działki mam tuż za ostrym zakrętem, po jego wewnętrznej stronie,
    > a w dodatku sąsiad ma na tym zakręcie stary dom, ze starym murowanym
    > płotem sięgającym do krawędzi jezdni. Nie widać zatem niczego. Wypada
    > się zza zakrętu i po 20 metrach jest moja brama. Na dodatek naprzeciwko
    > bramy jest wielkie drzewo w skraju jezdni. Jest naprawdę wąsko, autobus z
    > samochodem większym od Seicento mijają się pomalutku na grubość lakieru.
    > Co nie przeszkadza wszystkim grzać tam 80-100km/h.
    >
    > No i właśnie - wyjazd z mojej posesji przypomina rosyjską ruletkę - bez
    > cienia ironii. Na działce nie da się zawrócić, muszę albo wjechać, albo
    > wyjechać tyłem. I jedno i drugie to po prostu ślepy los. Włącza się
    > wsteczny i... jedzie. Tylko się człowiek modli, żeby ten, kto zaraz
    > wypadnie zza zakrętu, jechał mniej niż 100 i miał dobre hamulce. Jak
    > dotąd się udawało. Niestety samochodów jest coraz więcej i jeżdżą coraz
    > szybciej. W czasach Polonezów i maluszków jakoś ludzie mniej wigoru mieli.
    >
    > Niestety mam wrażenie, że wykorzystałem już wszystkie zapasowe życia,
    > miałem już kilka takich sytuacji, że... Dzisiaj poszło ostatnie życie -
    > postanowiłem wjechać tyłem, więc zatrzymałem się nieco za bramą. Zanim
    > wrzuciłem wsteczny spojrzałem w lusterko i widze, że zza zakrętu wypada
    > Żuk, jechał prawie na dwóch kołach w tym zakręcie, musiał zdrowo grzać ;)
    > Widział, że nie wyhamuje, więc postanowił mnie ominąć. Niestety, z
    > naprzeciwka jechał Nissan Navaro. Jakoś wyhamowali i nawet żaden nie
    > uderzył w to drzewo w skraju jezdni. Autobus MZK jadący za Żukiem też
    > jakoś zatrzymał się tuż za moim zderzakiem ;)
    >
    > Gdyby jeździli z przepisowym ograniczeniem, to można by choćby i nogami
    > zahamować. Ale tutaj 40km/h nie jedzie NIKT. Po prostu jesteśmy w Polsce.
    >
    > No i teraz pytanie, co tu zrobić. Policja obiecała 'wzmóc kontrole
    > prędkości' na tej ulicy - tak jak nigdy nie widziałem tu suszarki, tak nie
    > widzę teraz. W desperacji zacząłem już kombinować nad progami
    > zwalniającymi, ale z tego co widzę, jest parę przeszkód formalnych w tym
    > kierunku. Poza tym jest to główna i jedyna droga dojazdowa do dużej willowej
    > dzielnicy - zbyt wielu prominentów tu mieszka, żebym mógł śnić o progach.
    >
    > Co jeszcze mogę zrobić? Bo chyba już tylko pozostało kupić jakieś działko
    > przeciwpancerne i likwidować tych najszybciej jadących idiotów, może
    > reszcie się włączy myślenie przy tej okazji...

    Jeśli nie jesteś jedynym "zagrożonym" to może się zrzucicie na radar z
    wyświetlaniem zmierzonej szybkości na DUŻYM wyświetlaczu dla zmierzonego?

    *Ponoć* ma mieć niezły efekt "psychologiczny" ustawione zaraz za znakiem
    ograniczenia szybkości. "Radarek" nie służyłby do wystawiania mandatów -
    nie musiałby mieć homologacji co mogłoby obniżyć koszty :-)

    A jak nie to może ten traktor albo jakiś *masywny* pojazd opancerzony z
    demobilu :-)

    --
    Andrzej Adam Filip : a...@p...onet.pl : a...@x...wp.pl
    Łakniesz krwi - bądź pchłą.
    -- Lec, Stanisław Jerzy (1909-1966)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1