eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak wsadzić kogoś spowrotem do wariatkowa?Re: Jak wsadzić kogoś spowrotem do wariatkowa?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Zygmunt" <...@o...eu>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Jak wsadzić kogoś spowrotem do wariatkowa?
    Date: Sat, 12 Jun 2010 23:21:58 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 46
    Message-ID: <hv0tp9$8te$1@news.onet.pl>
    References: <hut8kr$gea$1@inews.gazeta.pl> <huth05$tro$1@news.dialog.net.pl>
    <huvj52$72e$1@inews.gazeta.pl> <hv089h$a36$1@news.dialog.net.pl>
    Reply-To: "Zygmunt" <...@o...eu>
    NNTP-Posting-Host: 87-mo6-3.acn.waw.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1276377705 9134 85.222.97.87 (12 Jun 2010 21:21:45 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 12 Jun 2010 21:21:45 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5931
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:642326
    [ ukryj nagłówki ]

    >> Zostałem przez nią wprowadzony w błąd. Okazuje się, że szwagier miał
    >> rację.
    > Jeśli to prawda, to ja sie wycofuję z oskarżeń o draństwo i przepraszam.
    > Ale jak można pisać "spowrotem" i wierzyć ot tak osobie zakwalifikowanej
    > przez specjalistów do leczenia zamkniętego?

    Jak się tego wśród bliskich samemu nie doświadczy to trudno to zrozumieć.
    Nie każdy z chorych jest w takim ciężkim stanie, że od razu widać. Wiele z
    nich
    ma silne lęki, fałszywe przekonania o tym co się wokół nich dzieje, często
    lęk przd najbliższymi, że im źle życzą i czynią krzywdę. Są bardzo
    bardzo autentyczni przy tym bo to wszystko autentycznie przeżywają
    - to nie są zmyślone historie ale dla chorych 100% nich "prawdziwe".
    Dlatego też chorzy są zwolnieni z odpowiedzialności karnej za swoje
    ewentualne
    czyny - nie są w stanie nic odróżnić tego "chorego" od normalnego.

    Ja się nie dziwię, że szwagier ma żal, walczył pewnie długo, cierpiąc
    przy tym koszmary, aby nakłonić żonę do dobrowolnego leczenia się.

    W stanach nie zagrażających życiu ani zdrowiu nie ma mowy o przymusowym
    leczeniu - to
    jest "sukces" naszej po PRL-owskiej opozycji, która w obawie o
    wykorzystywanie
    szpitali psychiatrycznych (jak w sowieckiej komunie) do rozgrywek
    politycznych nadała chorym
    spore przywileje - które tak naprawdę są dla chorych prawdziwym
    zagrożeniem!.
    (Pomyślcie - oczekuje się od osoby chorej, która utraciła zdolność
    logicznego myslenia
    aby się na coś "świadomie" zgodziła. "Świadomie" jest sprzeczne ze stanem w
    jakim jest chory
    w którym to ową "świadomość" częściowo utracił )

    Mimo to najłatwiej byłoby przaeprosić i zapytać szwagra jak to się udało, że
    ona zgodziła się zostać
    w szpitalu - może jeszcze raz się zgodzi albo da czymś się zastraszyć (dla
    jej dobra)



    z




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1