eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak sędziowie rozumieją sprawiedliwość...Re: Jak sędziowie rozumieją sprawiedliwość...
  • Data: 2006-11-29 21:04:13
    Temat: Re: Jak sędziowie rozumieją sprawiedliwość...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wiech" <w...@s...com.pl> napisał w wiadomości
    news:ekkqkh$4rr$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > mowia ze sprawiedliwosci mozna szukac wszedzie, tylko nie w sadzie
    > i jak widac to prawda:

    Eee! Trochę tendencyjny ten artykuł. Spójrz na sprawę z drugiej strony.
    Oskarżeni chcieli by wreszcie wiedzieć, czy są winni, czy nie. Sąd też chciał by
    już odesłać akta tej sprawy do archiwum. A tu nagle świadek się obraża na sąd i
    leci z nim w przysłowiowe "kulki". To co ma sąd zrobić. jedna grzywna, druga
    grzywna. I co dalej? Zostaje doprowadzenie świadka do sądu. Nie jest to kara, a
    po prostu zabieg konieczny, by dało się ten proces w ten, czy inny sposób
    dokończyć.

    Tym bardziej, że z treści artykułu jednoznacznie wina tych dwóch "sprawców" nie
    wynika. Skoro sprawca wysiadł i na peronie zorientował się, że nie ma torby, to
    raczej bardziej skory byłbym do uznania, że po prostu zostawił tę torbę, niż do
    tego, że mu ją skradziono. Ale być może jest to jakiś przekłamanie i skrót
    myślowy w artykule, który przecież samego zdarzenia tylko pośrednio dotyczył.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1