eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoI akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach › Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
  • Data: 2019-03-06 12:26:15
    Temat: Re: I akurat "padły baterie" w policyjnych kamerkach
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5c7f892f$0$497$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 2019-03-05 o 20:04, Robert Tomasik pisze:
    >>> Przede wszystkim dlatego, że jak dyżurny kieruje gdzieś patrol na
    >>> podstawie zgłoszenia, to nie dlatego żeby patrol sobie postał i
    >>> podziwiał okolicę, tylko kieruje ich na interwencję żeby
    >>> podziałali.
    >
    >> Sądzę, że ponad 50% interwencji nie wynika ze skierowania
    >> kogokolwiek
    >> gdziekolwiek, tylko z tego, że policjanci coś zobaczyli.

    >Serio?

    Ja sie tak z grubsza w Robertem zgodze.
    Czasem widze patrol spacerujacy po ulicy, czasem widze radiowoz
    zaparkowany gdzies przy drodze.

    Jak cos zobacza to zainterweniuja.

    >Po pierwsze, to kompletnie bez związku.
    >Po drugie, nie wydaje mi się, że policjant który ma problem z oceną
    >kiedy włączać, a kiedy nie włączać kamery, jest wstanie podjąć
    >samodzielną decyzję o interwencji. To już by było dla niego zbyt dużo
    >funkcji życiowych na raz.

    A jak patrol przechodzi na druga strone ulicy, bo im sie wydaje, ze w
    samochodzie jest szyba zbita, to juz zaczal interwencje, czy dopiero
    zacznie ?

    >>> Serio istotą i problemem do roztrząsania jest różnica w
    >>> sformułowaniach
    >>> między "działaniem", a "interwencją"?
    >> Tak. Istotą. Bo to nieostre.
    >Prosiłem o podanie różnicy. Dasz radę?

    No przeciez miales od poczatku - kobieta dzwoni, ze napastnik uciekl,
    i od kiedy jest "interwencja"?
    -od chwili otrzymania od dyzurnego rozkazu/polecenia udania sie pod
    adres,
    -od chwili dojechania na miejsce i rozmowy z rzekoma poszkodowana,
    -od chwili gdy zaczynaja jezdzic po okolicy i szukac podejrzanego.

    >> Bo zawsze będzie problem, w którym
    >> momencie włączyć, czy wyłączyć kamerę.
    >Nie. To tylko, jak widać, policja ma z tym problem.
    >Przecież trzeba mieć ze trzy fakultety, łącznie z językoznawstwem
    >habilitowanym, żeby zdecydować czy kamerę włączyć na czas
    >"działania", czy na czas "interwencji".
    >Jak nie wiadomo jaka jest różnica, to na wszelki wypadek lepiej nie
    >włączać wcale, albo powiedzieć, że się baterie skończyły. Po co się
    >ośmieszać przed kolegami, że się nie ma habilitacji z językoznawstwa,
    >a tylko goły doktorat, nie?

    No ale sam widzisz - beda nagrywac wszystko, to pod koniec sluzby
    bateria sie naprawde skonczy ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1