Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
pl!not-for-mail
From: "Ajgor" <n...@...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Date: Wed, 8 Jul 2009 13:16:27 +0200
Organization: Dialog Net
Lines: 17
Message-ID: <h31vbk$kf5$1@news.dialog.net.pl>
References: <h2o0fj$gg1$1@news.dialog.net.pl>
<h2ph88$rv0$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<h2pp3f$j43$1@news.dialog.net.pl>
<dq8laa7zzmo2.13kgbv68gy7xb$.dlg@40tude.net>
<h2r0u4$f34$1@inews.gazeta.pl> <h2r134$f70$1@news.dialog.net.pl>
<h2r3ab$pe7$1@inews.gazeta.pl> <h2r3vk$i18$1@news.dialog.net.pl>
<h2r5hf$594$1@inews.gazeta.pl> <4a5121b1$1@news.home.net.pl>
<h2r955$jpu$1@inews.gazeta.pl> <h2sd73$ag6$1@news.dialog.net.pl>
<4a524578$1@news.home.net.pl> <4...@n...home.net.pl>
<h2uqg0$bem$1@news.onet.pl> <h2vgdh$4pv$1@news.dialog.net.pl>
<h2vti7$cna$1@news.dialog.net.pl> <h306ih$in3$1@news.dialog.net.pl>
<h307la$lc9$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dynamic-78-8-69-11.ssp.dialog.net.pl
X-Trace: news.dialog.net.pl 1247051956 20965 78.8.69.11 (8 Jul 2009 11:19:16 GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 8 Jul 2009 11:19:16 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5512
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-Antivirus: avast! (VPS 090705-0, 2009-07-05), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:597697
[ ukryj nagłówki ]

Użytkownik "Baloo" napisał w wiadomości news:h307la$lc9$1@news.onet.pl...

>> Dyscyplinarne zwolnienie. Natychmiastowe.
>
> Paranoja. Ty tam jeszcze pracujesz? Mam nadzieję, że chociaż solidnie
> płacą ;-)

Tak. Pracuję. Juz za komuny pracowalem. Placa BARDZO dobrze.
Ale nie zmienia to faktu, ze zeczywiscie jest to paranoja.
Kumpel byl bardzo dobrym pracownikiem. Mial widoki na awans. Bardzo ceniony
przez przelozonych.
Raz przyszedl wypity. Na bramie go wyłapali. Nastepnego dnia juz go nie
bylo. I nikogo nie interesowalo, jakim jest pracownikiem.
Takich przypadkow znam wiele.