eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGrozby przez telefon-pomocy › Re: Grozby przez telefon-pomocy
  • Data: 2003-11-09 23:47:29
    Temat: Re: Grozby przez telefon-pomocy
    Od: "Sneer82" <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "kinka" <k...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:bome8i$19lp$1@foka1.acn.pl...
    >
    > > My mu tylko doradzamy, a nie mowimy, co ma zrobić.
    >
    > I całe szczęście, bo propozycja reagowania przemocą na przemoc jest raczej
    > najgorszym wyjściem z sytuacji - nawet jeśli brzmi to banalnie.
    > Zastanawiałabym się raczej czemu ma służyć zachowanie tych ludzi, czy nie
    > jest to dość daleko posunięta prowokacja, czy przypadkiem ktoś z rodziny
    tej
    > dziewczyny, jej bliskich znajomych, w jakiś sposób nie naraził się tym
    > ludziom.
    > Tak czy siak jest potrzebne działanie, które zmierzałoby do wyjaśnienia
    > sytuacji. Wyjaśnić sytuację można np. poprzez uprawnione do tego
    instytucje
    > (np. policja, prywatny detektyw).
    > A to, że działanie takie niesie ryzyko? A czy dotychczasowa bierność
    > odniosła pozytywny skutek i dręczyciele zrezygnowali?
    > Reaper ma zupełnie słuszne obawy o zdrowie dziewczyny, ale atak na
    grożących
    > może nie tylko nie spacyfikować ich zamiarów ale bardziej rozjuszyć. Swoje
    > siły można ocenić jeśli zna się przeciwnika/wroga a Reaper nie wie kim są
    ci
    > ludzie, jakimi możliwościami dysponują, jakie mają prawdziwe intencje...
    > Nadal zastanawiam się czy nie jest to prowokacja... Skąd ci ludzie znają
    tak
    > wiele szczegółów, przecież z instensywności ich działań wynika, że są
    bardzo
    > dobrze poinformowani i dobrze wykorzystują to do gnębienia dziewczyny.
    > Gdyby ich intencją było pobicie - chyba nie zadawaliby sobie trudu na
    > wydzwanianie i pokazywanie się - nie wiedzą czy ktoś ich fotografuje,
    > nagrywa, śledzi, co mogłoby się wiązać z późniejszą odpowiedzialnością za
    > np. pobicie. Tu może chodzić o coś zupełnie innego. Nie wiem czy rozmowa z
    > dziewczyną, przeanalizowanie sytuacji i posiadanych danych coś zmieni -
    ale
    > może warto spróbować.
    > To tylko takie kolejne dywagacje...
    >
    >
    >
    Ja nadal pozostaję przy swoim, ale w kilku kwestiach zgadzam się z kinką...

    Zaczęły mnie zastanawiać ich intencje...
    A może jego dziewczyna miała z nim/nimi jakiś bezpośredni kontakt, np. przez
    internet... A nie chce Reaper'owi powiedzieć, albo sama nie skojarzyła
    faktów. Albo ktoś zrobił jej głupi kawał podszywając się pod nią...
    Na pewno jednak wybór na nią padł nie przypadkowo.

    A tak nawiasem mówiąc: podaj numer/y telefonu kolesia na grupę, na pewno
    znajdzie się kilku takich, co mu już życie umilą ;)

    Pozdrawiam
    Sneer82


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1