eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoFałszywa zbiórka bezkarna (karnie) - Czy Ziobrotura ma rację? :-) › Re: Fałszywa zbiórka bezkarna (karnie) - Czy Ziobrotura ma rację? :-)
  • Data: 2019-09-27 12:47:24
    Temat: Re: Fałszywa zbiórka bezkarna (karnie) - Czy Ziobrotura ma rację? :-)
    Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu .09.2019 o 12:29 A. Filip <a...@p...pl> pisze:

    > Trefniś <t...@m...com> pisze:
    >> W dniu .09.2019 o 11:55 z <...@...pl> pisze:
    >>
    >>> Może i tkwi ale sąd nie musi trzymać się drobnych druczków bo
    >>> paragraf o OSZUSTWIE jest dość szeroko napisany (TAKI JEST) i można
    >>> a nawet trzeba skazywać opisane przez ciebie SZUJE chociażby się nie
    >>> wiem jakimi drobnymi druczkami BRONIŁY.
    >>
    >> Bzdury na miarę egzaltowanej pensjonarki (ten krzyk)...
    >> Sprawa nie wyszła poza prokuraturę, sądów w to nie mieszaj!
    >>
    >> Właśnie ze względu na brzmienie umowy prokuratura nie mogła postawić
    >> zarzutów z urzędu.
    >> Ale to nie zamyka drogi odwołania od umorzenia!
    >> Nie zamyka też drogi dochodzenia swoich racji przed sądem z powództwa
    >> cywilnego!
    >>
    >> Po co marnować CO2 na jałowe posty...
    >
    > Jak zrozumiałem doniesienie było nie w duchu "a ten [zbierający] nie
    > przekazał pieniędzy na wskazany cel" ale samego [zbierającego] w
    > duchu "a ja zebranych pieniędzy już nie mam bo mi żona zabrała".
    > IMHO jakby prokuratura podjęła _taką_ sprawę to "mogłoby wyglądać" jak
    > obrona oszusta co totalnych frajerów totalnie wykiwał :-)
    > [ Mogę się mylić ("niedokładnie" pamiętać) bo nawet nie chce mi się tej
    > tragifarsy śledzić dokładnie kosztem własnego czasu ]

    O ile ja wiem, teksty "pieniądze ma już żona" niewiele wnoszą oprócz
    zamieszania w głowach czytelniczej "tłuszczy". Dzięki temu można nadymać
    temat (czego obaj jesteśmy dowodem) i pisać kolejne artykuły. To też jest
    swego rodzaju oszustwo, ale dziennikarskie :)

    Prokuratura bodaj kierowała się klauzulą (z regulaminu portalu), że
    właścicielem wpłaconych pieniędzy jest _organizator_ zbiórki. Każdy, kto
    wpłacał - domyślnie się na to godził, umowy trzeba czytać. Ktoś mógł
    wierzyć, że będzie Seicento, ale inni (gdybym ja wpłacał - wiedziałbym, że
    wpłacam na rzecz organizatora) wpłacali organizatorowi.

    Prokuratura nie może milcząco założyć, że ktoś został oszukany. Chyba, że
    zostanie powiadomiona o przestępstwie, ale wtedy pewnie i tak skończyłoby
    się powództwem cywilnym.


    --
    Trefniś

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1