eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDura lex, sed lexRe: Dura lex, sed lex
  • Data: 2023-11-03 11:54:25
    Temat: Re: Dura lex, sed lex
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 03.11.2023 o 05:58, Shrek pisze:
    > Nie - wprost przeciwnie - domniemanie niewinności - tylko nie
    > funkcjonariusza, a obywatela;) Policjant mówi, że obywatel naruszył jego
    > nietykalność na demonstarcji. Obywatel mówi że nic takiego nie miało
    > miejsce a jedyny kontakt z policjantem miał jak ten go dusił
    > przyciskając do chodnika. No to sprawdzamy - policjant powinien mieć
    > kamerę, do okoła pełno monitoringu, w tym policjyjnego. Nie nagrało się
    > - no szkoda. Proszę przeprosić pana obywatela.

    To ja wypośrodkuję. Brak dowodu oczywiście powinien być interpretowany
    na korzyść oskarżonego. Zeznanie policjanta może być obarczone jego
    indywidualną interpretacją - pomijając jakieś zarzuty o stronniczość.
    Jak widzisz idącego z maczetą człowieka ulicą to można to rożnie
    zinterpretować. Zazwyczaj wszyscy dzwonią po służby, bo widzą w tym
    zagrożenie. A przecież on mógł ją kupić w sklepie ogrodniczym i nieść do
    domu, albo wnuk może iść z maczetą, by wyciąć pokrzywy na działce babci.
    Tylko przeważnie nie w tym jest problem. Widziałeś kiedykolwiek nagranie
    z kamery nasobnej? Jak myślisz, co widać, jak policjant jest w zwarciu z
    "napastnikiem"?

    Te zarzuty w odniesieniu do policjantów często są formułowane właśnie
    tam, gdzie nagrania nie ma. Bo jak nagranie jest, to widać co było i
    tyle. To nie jest tak, że te kamery ktoś wyłącza celowo - a przynajmniej
    nie zawsze. Dlatego uważam, że dbałość o nagrywanie jest akurat w
    interesie policjantów - tylko ma ona jakieś tam ograniczenia techniczne.

    Widziałem już zmanipulowane nagrania uczestników jakiegoś zajścia i
    dramaty, jakie urządzali, jak się nawet z tych ich urządzeń
    zabezpieczało całe nagranie. Bo do sieci wpadał kawałeczek filmiku bez
    początku i końca, które miały krytyczne znaczenie dla prawnokarnej
    oceny. Grupa bandytów kopała leżącego policjanta, a publikowano
    fragmencik, jak nadbiegający kolega przyładował pałką jednemu z
    kopiących z interpretacją, że z taką zapalczywością bili, że jeden, to
    się nawet wywrócił.

    Stąd też ustalanie tożsamości osób filmujących jest niezłym prewencyjnym
    zabezpieczeniem przed takimi manipulacjami bo nagle właściciel nagrania
    przestaje być anonimowy. On wie, że jak sobie zmanipuluje to nagranie,
    to może za to odpowiadać. Nagle jakby mniej nieprawidłowości w takich
    sytuacjach. I naprawdę to pasowało do filmiku.

    Stąd też - moim zdaniem - obawa Policji przed ujawnianiem posiadanych
    nagrań. Bo potem siada "rada starszych" i analizuje. Wyłapuje jakiś
    fragment sceny, gdzie akurat z różnych powodów nie widać i zaczyna
    podnosić zarzut, że właśnie tam kogoś pobito. I to nie nie są wymysły,
    bo już kilka razy coś takiego widziałem. Tyle, że jak wymyślą coś
    takiego w miarę szybko, to można się jeszcze sposiłkować niezależnymi
    nagraniami. Może akurat to miejsce zapisało się na monitoringu
    pobliskiej ŻABKI. Z tego powodu nie ma zbyt dużego zaufania do podobnych
    "rewelacji", które "wypłynęły" po kilku tygodniach. Czemu wcześniej nikt
    nie mówił, że został pobity?

    Uważam, że mamy teraz drony i nie jest wielkim problemem "zawieszenie"?
    takich z szerokokątnymi kamerami nad punktem styku przy demonstracji.
    Przecież przeważnie nie interesuje nas kolor tęczówek. To by nawet nie
    musiała być jakaś strasznie wielka rozdzielczość. Obecnie nagrywa się to
    kamerami z ziemi i niestety czasem nie nadążają one za rozwojem
    wypadków. Operator najczęściej filmuje to z tyłu. Przy okazji DRON
    mogłyby przesyłając obraz ON-LINE wspomagać dowodzenie. Jak ostatnio
    Policja umieściła kamerą na wysięgniku, to nikt nie dramatyzował, że
    kogoś tam pobito, tylko jak mogli podglądać opozycję. Bo nagle się
    okazało, że tak usytuowana kamera łapie wszystko i trochę trudno znaleźć
    martwe pole.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1