eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDroga wewnętrzna czyli znikające skrzyżowanie › Re: Droga wewnętrzna czyli znikające skrzyżowanie
  • Data: 2008-04-10 06:55:04
    Temat: Re: Droga wewnętrzna czyli znikające skrzyżowanie
    Od: "Gray" <_...@X...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości
    news:cr10d5-k1p.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > Przemek Lipski pisze:
    >
    >>>>> I nie jest ważne, czy jest skrzyżowanie, czy nie ma - wymusiłeś
    >>>>> pierwszeństwo.
    >>>> Jak wymusił pierwszeństwo skoro już jechał pierwszy :> ??
    >>> Zmiana pasa ruchu.
    >>
    >> Ale z jego słów wynika, że pasa ruchu nie zmienił - zjechał do osi
    >> jezdni, a właściwie powoli jechał od jakiegoś czasu blisko osi, ale w
    >> ramach swego pasa ruchu. To jest chyba dozwolone ?
    >
    > Jechanie "okrakiem" na dwóch pasach ruchu? Zdecydowanie nie.

    O brawo! kolega tam był. I to nawet bardziej był niż ja ;-) Prześlij kolego
    swoje dane na priv, powołam na świadka.

    >
    > Najwyraźniej z "wizji lokalnej" (śladów? zeznań?) wynikło, że minimalnie
    > był na "jej" pasie ruchu - tzn. ona go wyprzedzała, a on sobie lekko
    > "skorygował" kurs waląc swoimi drzwiami w jej przód.

    Jeśli brak śladów uderzenia i równoległe otarcie na kancie błotnika oznacza
    w twojej interpretacji "walenie drzwiami" to pewnie tak. Jeśli mamy
    dyskutować dalej na ten temat proszę wrócić do początku wątku i przeczytać
    ze zrozumieniem kto kogo i w czyje drzwi. Kolega z policji? Oni też nie
    słuchali wyjaśnień tylko udowadniali swoją teorię. Może nie rozumieli tak
    jak Ty coś się do nich mówi?

    Pzdr.
    --
    Gray


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1