eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDroga wewnętrzna czyli znikające skrzyżowanie › Re: Droga wewnętrzna czyli znikające skrzyżowanie
  • Data: 2008-04-10 22:57:03
    Temat: Re: Droga wewnętrzna czyli znikające skrzyżowanie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Przemek Lipski pisze:

    >> Dlatego pytam (jak w temacie) czy jest to skrzyżowanie, czy go nie ma?
    >> Dobrze byłoby twierdzenie poprzeć jakimś przepisem bądź orzecznictwem w
    >> podobnej sprawie.
    >
    > Czy były legalne znaki drogowe informujące o skrzyżowaniu?? Jeżeli były (a
    > coś wspominałeś), to więcej podstaw prawnych chyba nie trzeba??

    Wspominał o "kielni" A-7 przy wyjeździe z wewnętrznej, która jego nie
    dotyczyła i z jego punktu widzenia w ogóle nie istniała (bo on tą
    wewnętrzną nie jechał). IMHO została postawiona formalnie
    nieprawidłowo/niepotrzebne - ale pewnie ludki tam uważały, że się nie
    włączają do ruchu, tylko stosowały "regułę prawej ręki" i decydenci
    postawili na wszelki wypadek, żeby jakaś lebiegia się nie władowała na
    ślepo (kiedyś mieszkałem w blokowisku i tam też stawiali "kielnie" przy
    wylotach).

    Natomiast on miał, jak sam pisał, tylko D-1, który nie oznacza
    skrzyżowania ani nawet nigdzie nie jest napisane, że jest stawiany w
    jakiejś odległości od skrzyżowania. Dopiero z tabliczką T-6a lub T-6b
    może sugerować, że to faktycznie skrzyżowanie. Sam z siebie może stać
    przy drodze w szczerym polu.

    Można polemizować, czy droga niepubliczna (czyli zasadniczo wyłączona z
    PoRD) tworzy skrzyżowanie (w rozumieniu PoRD), ale to i tak kwestia
    akademicka i inicjator wątku czepiając się tego w sądzie używałby
    klasycznego "a u was biją Murzynów".

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1