eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDostalem pozew rozwodowy :-( › Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
  • Data: 2007-10-27 15:10:30
    Temat: Re: Dostalem pozew rozwodowy :-(
    Od: "karen" <d...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:ffvea0$dlb$1@achot.icm.edu.pl...

    > chyba czegos nie rozumiesz, to jest rozwod, czyli zakonczenie malzenstwa,
    > a mowimy o przyznaniu opiki nad dzieckiem

    i owszem to jest rozwód w, którym władza rodzicielska jest istotnym punktem
    orzeczenia / przeważnie drugim pkt. orzeczenia rozwodowego:)
    >
    > ja nie pytam o pzyczyny ropadu malzenstwa,

    ma to rownie istotne znaczenie a dlaczego? ponieważ może być głownym
    rozpadem małżenstwa niewlascie sprawowana opieka nad dzieckiem i znęcanie
    się nad rodziną

    pytam dlaczego to maz musi walczyc o
    > dziecko a nie na odwrot,

    oboje w sadzie przedkładają dowody na poparcie swoich racji

    dlaczego to on musi udowadniac itd,

    ponieważ powód złożył dowody przy składaniu pozwu strona przeciwna ma
    przedlozyc dowody na obalenie dowodów powoda jesli sie z nimi nie zgadza

    a to nie ma nic
    > wspolnego z rozwodem szczegolnie takim w ktorym nie ma orzekania o winie

    w rozwodzie bez orzekania o winie strony musza podac powod takiej decyzji


    > nie ma rownych szans, a dlaczego?
    > bo tylko w 3% rozwodow dzieci przyznawane sa ojcu i jak dla mnie
    > wyczerpuje to temat rownosci szans

    bo jak to wykazujesz te 3% meżczyzn była zdecydowana cały cieżar wziac na
    swoje barki, gro mezczyzn dużo krzyczy a jak co do czego wycofuja sie z
    dalszej walki... dla mężczyzn wszystko jest takie proste i oczywiste jednak
    jak spotykaja przeszkode na swojej drodze wycofuja sie rakiem...
    jestem za tym by dziecko bylo przy rodzicu, który wykazuje wieksze szanse na
    zapewnienie mu prawidlowego rozwoju i jesli to kobieta czy mezczyzna w 100 %
    wykaze to sadowi nie ma mowy wtedy o pomyłce
    - natomiast jesli chodzi o ludzi, dla ktorych dobro dziecka jest
    najwazniejsze Ci ludzie nie beda mieli problemu u ktorego rodzica dziecko
    bedzie przebywalo a ktory bedzie z nim w stałym kontakcie
    - to, że dwoje sie związało a okazalo sie, ze bylo to pomyłką nie moze miec
    wplywu na prawidlowa opiekie nad dzieckiem

    dziecko nie moze odpowiadac za bledy rodzicow wiec nalezałoby puknac sie w
    te główki i pogodzic sie z tym , ze to bylo oczywista pomylka :) a nie
    szukac zemsty:)

    Sandra


    >


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1