eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDobry zwyczaj-nie pożyczaj.... › Re: Dobry zwyczaj-nie pożyczaj....
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!agh
    .edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl
    !atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Dobry zwyczaj-nie pożyczaj....
    Date: Sat, 30 Dec 2006 00:22:32 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 69
    Message-ID: <en48m1$jkf$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <7...@n...onet.pl>
    <en3on9$opg$1@nemesis.news.tpi.pl> <en3pbm$n23$1@news.onet.pl>
    <en3spl$5af$1@nemesis.news.tpi.pl> <en3vpv$a4l$1@news.onet.pl>
    <en423k$qa0$2@atlantis.news.tpi.pl> <en43lr$m1m$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: box67.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1167435266 20111 83.29.39.67 (29 Dec 2006 23:34:26 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Dec 2006 23:34:26 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:435967
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Angie" <J...@O...EU> napisał w wiadomości
    news:en43lr$m1m$1@news.onet.pl...

    > Po pierwsze wszystko zalezy od tego co uwazasz za elegancką:-) ja odziez
    > nazwijmy ja wieczorową/wizytową daje do czyszczenia chemicznego po kazdym
    > noszeniu - bo moze pachnąc potem, perfumami, dymem papierosowym, korniszonami
    > (niepotrzebne skreslic -generalnie jest to juz dla mnie ciuch nieswiezy i nie
    > wyobrazam sobie ze mozna by ubrac cos takiego na siebie po 1/2hibernacji w
    > szafie]

    Dobra. Punkt dla Ciebie. Na babskich ciuchach się nie znam.

    >> Dowodem będzie istnienie śladów na tych konkretnych ciuchach,a nie istneinie
    >> ich na wszystkich możliwych.
    > Tzn ze trzeba bedzie przebadac kazda jedna szmate z szafy kolezanki. ło matko,
    > szykuje sie proces stulecia:)

    Po co? Trzeba ewentualnie przebadać ciuchy wskazane jako własność poszkodowanej.
    >
    >> Pytająca wartości nie podaje.
    > Powiedziala ze kupila w szmateksie. Tam raczej nie kupisz sukienki za 300zl.
    > Ciuchy kupuje sie na wage - nie wiem po ile bo nie korzystam z takich sklepow
    > ale musi byc to tanio skoro ludzie wola kupowac tam niz w sklepie.

    Tu już może być różnie.
    >
    >> Chyba, że pójdziemy w stron tych wielu pokrzywdzonych i wykażemy, że
    >> pożyczając z góry nie miała zamiaru oddać. Wówczas kwota jest nieważna.
    > Pod warumkiem, ze komus jeszcze poza Olka bedzie sie chcialo latac po sadach w
    > sprawie sweterka. Szkoda czasu i zachodu, tym bardziej ze dalej uwazam, ze
    > wynik moze nie byc po mysli Olki. Koszt zabawy w sadzenie sie moze okazac sie
    > duzo wyzszy niz wartosc utraconych rzeczy. takich ludzi sie po prostu skresla
    > z listy przyjaciol i robi sie im czarny PR wsrod znajomych

    W sądzie cywilnym? 100%, że się nie uda.

    Ale w postępowaniu karnym wbrew pozorom sprawa jest łatwiejsza o wiele. Nasza
    pytająca poda te pozostałe pokrzywdzone nawet nie pytając je o zdanie. Policja
    je wezwie i przesłucha. Przyjść na wezwanie muszą. Mentalności pokrzywdzonego
    jest taka, że sam łazić za tym nie będzie, ale jak już zostanie wezwany i musi
    składać zeznania, to kłamać nie będzie, bo i po co. Ba, by nie byś sam, to
    jeszcze poda znanych sobie pokrzywdzonych. Zwłaszcza, gdy będzie to dotyczyć
    "normalnych" osób,a nie takich z marginesu, które są obyte z procesem karnym.

    W konsekwencji takiego stanu rzeczy będzie taka sytuacja, że mamy kilkanaście
    osób pokrzywdzonych twierdzących, że sprawczyni przywłaszczyła sobie ich rzeczy
    oraz wiedzących, ze przywłaszczyła sobie rzeczy innych osób, trochę pobocznych
    świadków którzy coś tam wiedzą niedokładnie, ale nie za wiele oraz znalezione
    zgodne z opisem pokrzywdzonych u sprawczyni rzeczy. Zarzut "siądzie" jak nic.

    Sprawdzone na przykładzie ALLEGRO. Oszustów tam masa. Robią "wałki" na małe
    kwoty i nikomu się nie chce latać z tym na Policję. Aż trafi się na takiego, co
    nie wie, ze to bez sensu zgłosi. Zgłosi oszustwo na 5 zł. Policja z ALLEGRO
    dostaje pozostałych kontrahentów i przesłuchuje ich na świadków. Okazuje się, że
    50% osób faktycznie jest pokrzywdzone, ale im się nie chciał chodzić na Policję,
    bo to przecież bez sensu. I oszust dostaje zarzut, choć często pokrzywdzeni juz
    nic nie mają. Nie pamiętają nazwiska sprawcy, nie mają potwierdzeń przelewów. W
    wypadku każdej osobnej osoby by to padło z hukiem jeszcze w czynnościach
    sprawdzających. Ale razem schodzi z wyrokiem skazującym.

    Jak oszust jest cwany, to szybko zaczyna oddawać pieniążki. Ważne, by zdążył,
    zanim Policja daną osobę przesłucha. Wówczas policja wzywa takiego
    pokrzywdzonego, a on mówi, że dostał pieniądze. Nikt nie wnika w to kiedy i
    zostaje sam zawiadamiający albo kilku pokrzywdzonych, z których sprawca jest w
    stanie wywinąć się na postępowanie cywilne.

    Generalnie idąc na postępowanie karne liczę na to, że oszustka się przestraszy i
    pooddaje wszystkim ich rzeczy. I przecież o to chodzi.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1