Dnia Thu, 2 Dec 2004 18:17:07 +0100, Johnson <j...@a...pl.nospam>
napisał:

> użytkownik JackyX napisał(a) w wiadomości
> news:congh0$fve$2@inews.gazeta.pl:
>
>> jeśli w rozmowie padły jakieś fakty o których mogłeś wiedzieć tylko ty i
>> twoja rozmówczyni to mają cię. Poziom wiedzy komputerowej w policji i w
>> sądzie jest zerowy dlatego jeśli się dowołasz to na sprawie niech twój
>> adwokat (radzę wynająć papugę) żąda powołania biegłego informatyka który
>> powie sędziemu czy można ustalić komputer z którym "rozmawiała" ta
>> laska. Jeśli twardo obstawałeś że jesteś niewinny to kontynuuj to w tym
>> temacie bo jeszcze na sprawie ktoś może przedstwić wydruk z tej dyskusji
>
> Ja bym nie liczył na niewiedzę komputerową sądu i policji. To nie te
> czasy.
>
> A co do sprawy to wątpie czy policja oparła się tylko na jakimś wydruku i
> słowach świadka.

w nakazowym? Wcale nie takie niemozliwe. Metoda trafiony-zatopiony. Może
się nie odwoła, a nawet jeśli to wyrok jest wyrok a sprawa z półki
zleciała.

--
Falkenstein
Okoliczności obciążające przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego; 2. zawracanie d... sądowi; 3. utrudnianie
skazania.