Adam Kijak napisał(a):
Poczekaj, aż kiedyś Twój syn zrobi dziecko jakiejś
> przypadkowej pannie, a potem Ty będziesz musiał fundować nowe ciuchy
> jakiejś lafiryndzie, o której nawet nie wiesz, ile klas skończyła i
> jedyne, co będzie Cię z nią wiązało, to że Twój dorosły przecież już
> od wielu lat synuś ciachnął ją po pijaku na jakiejś imprezie, ale już
> nawet nie pamięta na której.

Zajmij się wychowaniem syna w taki sposób, żeby wyrósł na
odpowiedzialnego za swoje działania człowieka, który nie sypia z
przypadkowymi lafiryndami ( o których nawet nie wiesz, ile klas
skończyły), kontroluje się nawet po pijaku, a jak coś nawywija, to
potrafi wyjść z opresji z twarzą, a nie powoduje zwalenie obowiązku
alimentacyjnego na biednych, schorowanych rodziców.

--
Pozdrawiam
Justyna