eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDla kogo jest prawo?Re: Dla kogo jest prawo?
  • Data: 2022-12-12 19:22:59
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 12.12.2022 o 12:21, Dawid Rutkowski pisze:
    > Zgodzę się, że trzeba zajrzeć do PoRD, bo mnogość "artykułów" i
    > spekulacji w necie w tym temacie, z różnorodnymi nowymi proponowanymi
    > brzmieniami tego przepisu jest zatrważająca.
    > Ale jednak po zapoznaniu się PoRD nie mogę stwierdzić inaczej, że
    > jednak jest tak, jak pisałem wcześniej.

    A szkoda, bo pomijasz taką konstatacja kilka istotnych kwestii:

    Po pierwsze art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na
    drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają
    przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość
    odmiennego ich zachowania. Jak widzisz jadący 80 km/h samochód
    "wpadający" na przejście, to z góry wiadomo, że tu żadne artykuły nie
    pomogą i wchodzący na przejście pieszy zostanie potrącony.

    Po drugie mamy art. 14 który zabrania wchodzenia "bezpośrednio przed
    jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych". Co to znaczy
    "bezpośrednio przed", to pewnie w obliczu obecnego unormowania w końcu
    Sąd Najwyższy będzie musiał ogarnąć. Ja uważam, ze bezpośrednio przed,
    to na dystansie mniejszym, niż konieczny do zatrzymania się przy
    prędkości pojazdu dopuszczalnej w danym miejscu.

    To przeważnie 50 km/h. Nie chce mi się tu dywagować, więc posłużę się
    https://skalkuluj.pl/kalkulator-dystansu-hamowania . Dla suchej jezdni
    dystans zatrzymania, to ponad 40 metrów. Dla mokrej ponad 60 metrów. Dla
    lodu pewnie by wyszło ze 100 metrów. Fizyki nie oszukasz.

    Ten przepis po prostu stoi w sprzeczności z przepisem o pierwszeństwie
    wchodzącego. Przy obecnym układzie infrastruktury, gdzie przejścia dla
    pieszych są w absurdalnych miejscach poza terenem zabudowanym, bo
    przykładowo zamówienie publiczne przewidywało przejście i nikt się nawet
    nie pochylił nad tym, by wskazać miejsce oraz zastanowić się, c emu
    akurat tam. Albo w miastach, gdzie mamy ciągi - chodniki wzdłuż i co
    kawałek przejście, więc jak jedziesz ulicą, to w zasadzie powinieneś
    stanąć i poczekać do zmroku, to ustawodawca powinien odpowiadać za te
    wszystkie wypadki cywilnie. Chyba zresztą to zrozumieli wprowadzając
    nowelę i tzw. "sugerowane miejsca przechodzenia".

    Podejrzewam, że na wiosnę poznika większość przejść dla pieszych i będą
    one sugerowane. Poznikają, bo ustawodawca nie wycofa się przecież z
    wprowadzonych bez przemyślenia, albo nawet wbrew głosom rozsądku
    zmianom. No zamiennie trzeba by było poustawiać ograniczenia przed tymi
    przejściami na 20 km/h (choć to może być zbyt dużo, bo droga hamowania
    jest ponad 15 metrów), czy nawet 10 km/h (droga hamowania ~7 metrów). W
    wielkiej Brytanii na początku XX wieku wymyślono taki akt prawny z
    obowiązkiem poprzedzania jadącego pojazdu przez piechura z czerwoną
    flagą, co de facto zatrzymało motoryzacje tego kraju w tyle na
    kilkadziesiąt lat, ale obecny przepis, gdyby miał być stosowany cofa nas
    mniej więcej o 100 lat.

    I tu już nie chodzi o to, że ktoś chce walczyć o prawa kierowcy. Cóż
    wart przepis, którego po prostu nie da się stosować. Wśród autorów tego
    przepisu zabrakło jednego przytomnego, który by wziął do ręki kalkulator
    i policzył, czy to jest możliwe. Obecne unormowanie wpasowuje się w
    narrację Św. P. Leppera. Wygłosił on kiedyś z mównicy, że w Konstytucji
    zamieszczono szereg wspaniałych praw: do darmowej nauki, służby zdrowia
    - tylko zapomniano dodać, że to bedzie kiedyś, jak nas będzie stać. Z
    tym pierwszeństwem na pasach jest podobnie - jak kiedyś przebudujemy
    infrastrukturę, to będzie to możliwe. Na chwilę obecną wprowadzona
    zmiana zmniejszyła bezpieczeństwo pieszych, czego dowodem są statystyki.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1