eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Dla Kfiata OlinaRe: Dla Kfiata Olina
  • Data: 2024-09-14 12:39:35
    Temat: Re: Dla Kfiata Olina
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 14.09.2024 o 02:00, Marcin Debowski pisze:
    >> Hmmm. Nie - największy odsetek imigrantów wśród gwałcicieli jest w
    >> przypadku "sexual assault" czyli jak ofiara ze sprawcą się nie znają -
    > Skąd taka definicja, tzn. zawężona do nieznających się osób? Nb. sexual
    > assault jest najcześciej definiowany na gruncie prawa jako niepożądany
    > kontakt. Nie musi to być atak czy siłowe wymuszenie.

    Nie uważam się za eksperta językowego, ale wg mnie termin "sexual
    assault" (przemoc seksualna) odnosi się do aktu przemocy seksualnej, w
    którym jedna osoba celowo dotyka innej osoby w sposób seksualny bez jej
    zgody lub zmusza ją do udziału w czynności seksualnej wbrew jej woli1.
    Przemoc seksualna obejmuje różne formy, takie jak gwałt, molestowanie
    seksualne, niechciany kontakt seksualny, a także wykorzystanie seksualne
    dzieci. WG prawa polskiego w tę kategorię tworzą przestępstwa opisane w
    art. 197 ~ 201, 203 kodeksu karnego.

    Tutaj statystykę może nabijać art. 200 kk, który nie do końca odpowiada
    tej przemocy w powszechnym rozumieniu. To, że osobę w wieku poniżej 15
    lat uważamy administracyjnie za niezdolną do świadomego wyrażenia zgody
    na "dotykanie" wzbudza we mnie kontrowersje. Ja tam pamiętam, że
    koleżanki w 7~8 klasie "obściskiwały" się z kolegami z pobliskiego
    liceum, a my jako chłopcy w przerwach pomiędzy toczonymi przy pomocy
    patyków bitwami w obronie Polski podglądaliśmy je przy tym ze
    zdziwieniem. Kilka lat później wk...li nas młodsi podglądający nas w
    krzakach z młodszymi koleżankami. Stąd zresztą chłopak przeważnie bywa
    2~3 lata starszy od dziewczyny w takich bardziej trwałych związkach.

    W prawie mamy na sztywno wpisane 15 lat. Ta liczba wynika z jakiegoś
    uśrednienia. Nie zapominajmy, że przykładowo w przeszłości prawo
    kościelne pozwalało na wydanie za mąż kobiety bodaj w wieku 12 lat.
    Pisze z głowy i nie chce mi się szukać źródeł, ale generalnie tam były
    ograniczenia do nocy poślubnej - że dopiero, jak dziewczyna jest
    odpowiednio rozwinięta. W wypadku królów, gdzie skonsumowanie małżeństwa
    miało skutki prawne prowadziło to do absurdu, że taka "pierwsza noc"
    odbywała się w obecności świadków. Niezbyt to komfortowa sytuacja i nie
    bardzo sobie to wyobrażam w praktyce. Żeby choć przez jakieś szpary to
    podglądali (CCTV nie znali). Ale w jakimś filmie widziałem, jak
    dziewczyna przezywała swój pierwszy raz, a wokół siedziało na krzesłach
    kilku "śliniących" się świadków. Biorąc pod uwagę brak Internetu i to,
    że dziewczyna nawet nie bardzo wiedziała, czego się spodziewać, to
    zwyczaj moim zdaniem lekko kontrowersyjny.

    W Islamie są powszechne małżeństwa zawierane przez rodziców w imieniu
    dzieci, gdzie dziewczynka od chwili zamążpójścia jest wychowywana przez
    teściową. Przepis karny przepisem, ale choć wg polskiego prawa
    współżycie z osobą w wieku do 15 lat jest przestępstwem to trochę
    inaczej należy oceniać sytuację, gdy to jest seks małżeński. Zwłaszcza,
    gdy dziewczynka jest z kręgu krajów, gdzie powszechne jest rodzenie
    dzieci przez 12-to latki. Fakt przeprowadzki do Szwecji niczego tu w
    praktyce nie zmienia.

    Chciałbym wiedzieć, ile spośród tych 80% przywołanych przez Shreka to
    właśnie współżycie z kobietami poniżej granicznego wieku w ramach seksu
    małżeńskiego, zwłaszcza, że Szwedzi mają zdaje się w odnośny przepis
    karny wpisany jeszcze wyższy wiek. Generalnie wynika to z tego, że w
    Europie im dalej na północ, tym ludzie wolniej dorastają. Ustawy
    szwedzkie są pod szwedzkie uwarunkowania.

    Biorąc pod uwagę różnice w dojrzewaniu dziewczynek w wieku 10~18 lat, to
    nawet nie mam pomysłu, jakby to móc oceniać. Pozostawienie tam
    określenia, że po osiągnięciu dojrzałości zawsze pozostawi trudny do
    określenia moment jej osiągnięcia. Trudno, by sprowadzić to do absurdu i
    żądania wydania jakiejś decyzji administracyjnej, która upoważnia
    kobietę do współżycia - zwłaszcza, że nie wiemy, jakby to miało zostać
    stwierdzone.

    W praktyce większość takich przypadków współżycia w ogóle nie znajduje
    prawnokarnej oceny. Fakt, że dziewczynka z kimś "przytulała", jeśli to
    odbyło się za jej zgodą, pozostaje prawu nieznany, o ile nie będzie
    jakiś "komplikacji".

    Komplikacje te zaś niekoniecznie muszą mieć wymiar obiektywny. Zajście w
    ciążę przez dziecko jest dowodem tego, że współżyło i penalizacja
    współżycia przed określonym wiekiem powoduje, że niejednokrotnie kobiety
    decydują się w obawie przed odpowiedzialnością karną ojca dziecka do
    ukrywania faktu ciąży. Rodzą gdzieś poza systemem pomocy medycznej, albo
    zgłaszają fikcyjny gwałt przez osobę nieznaną.

    Są jeszcze akcje w postaci rodziców, którzy dowiedziawszy się o tym, że
    chłopak pocałował ich córkę rozpętują dziką aferę. Jeśli to dziecko do
    15-tego roku życia, to jeszcze ma to jakiś sens prawny. Ale spotkałem
    się z akcjami dotyczącymi 16~18 latek, gdzie jeszcze za dawnego stanu
    prawnego rodzice składali zawiadomienie o zgwałceniu w sytuacji, gdy
    "wbrew woli" było co najmniej wątpliwe. I potem organa ścigania były
    omawiane o znieczulicę, bo nie chciały tego ścigać.

    Tak więc - wracając do meritum - te publikowane statystyki trzeba po
    prostu rozumieć. Nie wystarczy znajomość suchych cyferek. Trzeba rozmieć
    z czego one wynikają.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1