On Thu, 3 Apr 2008, Jan Werbiński wrote:

> Raczej szybkiego zamknięcia biznesu przez komornika za niezapłacony VAT od
> darmowych usług.

To nie jest takie oczywiste.
IMHO najpierw musiałaby być kara za nielegalne postępowanie "szkodliwe
dla konkurencji".
Podstawą do czepiania się o VAT jest zróżnicowanie świadczenia tak, że
niektórzy będą u Ciebie płacić, a niektorzy nie.
Fiskus już raz spróbował wojny z freewarem (właśnie z VATem, i nic to,
że podatnik sam sobie założył pętlę na szyję - US nie jest od wykorzysty-
wania okazji, tylko od przestrzegania prawa, przynajmniej formalnie)
i to właśnie metodą "porównania z podobnym świadczeniem".
Wniosek: figa.
Jak KAŻDY, ale DOSŁOWNIE KAŻDY może NA TAKICH SAMYCH WARUNKACH skorzystać
za darmo, to znaczy że wartość rynkowa tego swiadczenia wynosi zero.
I fakt, że ktoś inny sprzedaje podobną usługę za X złotych (przypadkiem,
w rozumieniu VAT, programy stanowią usługę :)) nie znaczy NIC.

Jak na razie, z tego co widziałem, jedyną drogą "ataku" (ale w opisie
nie chodziło o polskie przykłady, lecz "ogólnie w Unii") jest czepienie
się nieuczciwej konkurencji, dumpingu i czego tam by jeszcze można,
czyli ogólnie podważenie *legalności* takiego udostępniania
(jako zabronionego przez przepisy o konkurencji).
Wtedy VAT może rzeczywiście "łupnąć" (bo w ustawie jest zapis, że
należy się niezależnie od legalności czynności), zgoda.
Ale drogą uznania darmowości za nielegalną, a nie (tylko) świadczenia
za nieodpłatne!

pzdr, Gotfryd