eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-) › Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
  • Data: 2009-07-06 17:22:20
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "ALEX Przekliniak" <k...@s...us> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Andrzej Lawa ni au koto ha itsumo tanosii

    > ALEX Przekliniak pisze:
    >
    >>>> Bo kałach to broń do polowania?
    >>>
    >>> Semi-auto? Czemu nie?
    >>
    >> Ciekawe co opowiadasz, bo AKMS-47 jakiego używałem był full-auto. Nie
    >> broń samoprzeładowywująca tylko broń automatyczna.
    >
    > Wiesz, tam jest taki dzyndzel do przestawiania z ognia ciągłego na
    > pojedynczy oraz do zabezpieczania broni. W USA sprzedawano wersje
    > myśliwskie/sportowe z blokadą pozwalającą tylko na wybór
    > zabezpieczony/pojedynczy.

    Wiem byłem w wojsku.
    To może i karabin systemu Vulcana też jest do polowań? 6600 strzałów na
    minutę.Po jednej sekundzie z miśka zostanie krwawa miazga. Pomijając fakt że
    żaden człowiek tego nie utrzyma.
    >
    >>>> W moim matriksie to broń do zabijania.
    >>>
    >>> Może jesteś mordercą z natury ;->
    >>
    >> Daruj sobie takie teksty.
    >
    > To daruj sobie narzucanie innym swojego widzimisię jako prawdy
    > objawionej.

    Mówię o sobie i nic nikomu nie narzucam.
    >
    >>>> Mimo że to tylko karabinek a nie karabin.
    >>>
    >>> A chlebak, jak sama nazwa wskazuje, służy do noszenia granatów ;)
    >>
    >> Wojsko to nieco inny świat.
    >
    > No popatrz.
    >
    >>> [ciach]
    >>>
    >>>> Ale nie każdy zdawał na licencję drugiego stopnia. A ja zdawałem. I
    >>>> powiem Ci jeszcze jedno: moi nauczyciele wbijali mi jedno do głowy:
    >>>> broń to nie zabawka. Mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy kompanii,
    >>>> mogłem zapomnieć nazwisko dowódcy batalionu. Ale nadal pamiętam
    >>>> podstawową zasadę użycia broni:NIGDY nie celuje się do człowieka.
    >>>
    >>> Ummm... Znaczy się do czego się strzela na wojnie lub w przypadku
    >>> np. odbijania zakładników czy świra lecącego z siekierą w reku na
    >>> policjanta?
    >>
    >> Mieszasz pojęcia. Czym innym jest wojna czy służba AT, a czym innym
    >> służba w koszarach w czasie pokoju.
    >
    > Jakoś mam wątpliwości, czy "żołnierz" zaprogramowany w tych koszarach
    > na pod żadnym pozorem nie celowanie w ludzi byłby w ogóle skuteczny
    > na polu walki.

    A skąd ja mam to wiedzieć?
    Nie ja ich szkole.

    --
    ALEX Przekliniak, Mobilizacja to wojna i innego wytłumaczenia dla niej nie
    ma, B M Szaposznikow, Marszałek ZSRR.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1