eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
  • Data: 2009-07-09 21:24:12
    Temat: Re: Czy za "przerabianie rzeczy" grozi odpowiedzialnosc karna? Artykul z Gazety Wyborczej ;-)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:h341n5$qk2$1@inews.gazeta.pl ALEX Przekliniak
    <k...@s...us> pisze:

    >>> Zdałem.
    >> Gratuluję.
    > Nie ma czego. Nie jestem z tego dumny. Poważnie.
    To ja nie rozumiem.

    >>> Ale jakoś nie mogę się przekonać do broni palnej.
    >> To jak chcesz być ochroniarzem?
    > Nie powiedziałem że jestem. Tylko że zdałem.
    Nie napisałem, że jesteś. Spytałem tylko jak chcesz nim być?

    >> I najważniejsze - po co w takim razie w ogóle tę licencję robiłeś?
    > Bo jest tam kilka ciekawych stanowisk wymagających licencji, natomiast o
    > używaniu ŚPB można zapomnieć.
    Chyba ktoś potrzebę posiadania takiej licencji ustalił z jakichś tam
    powodów.
    W mojej rodzinie osoba pracująca w banku musiała odbyć kurs użycia broni,
    normalnie chodziła na jakieś zajęcia i strzelnicę, pracując po godzinach
    otwarcia banku w ramach jakichśtam inkaso, dostawała broń z ostrą amunicją.
    A mówię o kobiecie.
    Zresztą w takiej formacji ryzyko zaistnienia różnych niespodziewanych
    sytuacji jest chyba większe niż normalnie. Ruszysz na 4 z bejzbolami
    machając kajdankami i dzierżąc pojemnik z gazem? Albo z paralizatorem?
    Nie - będzie trzeba walić, to trzeba walić.
    Chociaż sam nie wiem co bym zrobił. Strzelam tylko rekreacyjnie/sportowo,
    dla przyjemności, bardzo rzadko z palnej, niemal wyłącznie do tarczy. Prawie
    nigdy nie strzelam do sylwetek ludzi i nigdy do sylwetek zwierząt.

    > Nie chcę tego oceniać. I mieszasz pojęcia ochroniarz to nie policjant. Ma
    > dużo mniejsze prawa.
    Nie mieszam i nie mam na myśli "ochroniarzy" z hipermarketów, którzy w ogóle
    nie maja prawie żadnych praw (i słusznie).
    Ale BOR np. to chyba tak małych praw nie ma, co?

    >>> Na czas "W" mam przydział do jednostki całkowicie tyłowej.
    >> Hmm..., trochę to brzmi wieloznacznie... :)))
    > Tajemnica wojskowa, wolę nie podawać.
    Ja wcale nie pytam, tylko żartuję na kanwie sformułowania "całkowicie
    tyłowa"... :))

    >>>> A to h**... :)))
    >>> Raczej ch ;-)
    >> Świadomie i z premedytacją trzymam się starej, uświęconej wieloletnią
    >> tradycją języka potocznego pisowni. :)
    > A ja wolę wcale nie taką nową.
    Proszę uprzejmie.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1