eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!! › Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Czy to nie irytujące!!! - prowadzi firmę, studiuje, nie zna finansów
    firmy -prokuratura mówi - nie winny!!!
    Date: Fri, 20 Jul 2007 17:40:42 +0200
    Organization: Onet.pl
    Lines: 73
    Message-ID: <f7ql1s$5f4$1@news.onet.pl>
    References: <1...@x...googlegroups.com>
    <f7ng9r$8ru$1@nemesis.news.tpi.pl> <f7pls2$5vg$1@news.onet.pl>
    <f7ppid$amf$1@nemesis.news.tpi.pl> <f7qaci$63g$1@news.onet.pl>
    <f7qhgc$86f$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: baa8.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1184946044 5604 83.27.164.8 (20 Jul 2007 15:40:44 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 20 Jul 2007 15:40:44 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    X-Sender: z7lW/V+SkmLR0zkQEbPLmTGAcDKUr3up
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:474316
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał
    > >
    > > Gdyby był wypłacalny to nie miałby tylu wierzycieli i prokuratora
    > > na karku a autorka wątku nie miałaby kłopotu o którym pisze.
    >
    > Niekoniecznie.

    Masz może pomysł co mogłoby być powodem (innym niż niewypłacalność)
    dla którego nie jest w stanie ani wykonać zlecenia ani zwrócić
    zaliczki? I to w przypadku większej liczby klientów?

    > To że ktoś nie chce płacić, nawet kliku osobom znaczy że jest
    > niewypłacalny?
    > A wygląda to tak, że w jego (studenta) twierdzenia o niewypłacalności
    > wierzysz, a w jego usprawiedlienia już nie ? Dlaczego zakładasz, że mówi
    > tylko czesciwo prawdę i ta kaurat w tej częsci? A moze akurat kłamie
    > "odwrotnie" :) ?

    Takie widzenie sprawy podpowiada mi rozsądek i doświadczenie życiowe,
    może być? ;)
    Zakładam, że ów student nie jest kompletnym idiotą i bez istotnej
    przyczyny, której nie jest w stanie pokonać, nie brnąłby w takią
    historię. Jeśli nie jest w stanie realizować zleceń to nie powinien
    brać kolejnych i zakończyć biznes. Przypominam, że nie chodzi
    o problem z jednym klientem a raczej wygląda mi to na regułę.
    Możliwe że wpakował się w pętlę zadłużenia, nowe zaliczki idą na
    spłatę starych długów i nie ma kasy na realizację zleceń.
    Może źle ocenił koszty, może pozyskuje klientów na siłę zaniżając
    ceny i marże i pogrąża się w stracie. A może wpakował się w hazard
    czy narkotyki i w tym topi kasę? Scenariusze można mnożyć, ale
    uważam, że gdyby miał te pieniądze to dla świętego spokoju by
    zaliczki pooddawał.

    > Nie ja po prostu przytoczyłem zdanie z wątku ... Więc moje twierdzenie w
    > przeciwieństwie do innych - w tym twoich - ma jakieś podstawy.
    > A zwrot można je ocenić inaczej? Może zaproponujesz "mądrzejszą"
    > Dla mnie "zobowiązała się ..." nie brzmi jak "zobowiązała się w
    > imieniu...". Dla mnie brzmi jakby chciała spłacić dług syna.
    > Ale jak pisałem wyżej moje przypuszczenie jest lepsze, bo jednak ma
    > podstawy w wątku. I nie odpowiadam za nieprecyzyjny opis autora.

    To co ludzie piszą na grupy nie zawsze jest absolutnie precyzyjne,
    więc nie możesz tego traktować aż tak dosłownie.
    Nie wiem jaki cel miałaby matka w przystąpieniu do długu syna.
    A to zobowiązanie do spłaty napisała pewnie po to by uspokoić
    klienta i zyskac na czasie.

    > Nic na to nie poradzę, że pozostajesz w błędnym przekonaniu co do
    > otaczającej cię rzeczywistości i obowiązującego sytemu prawa ...

    Nie wątpię że dużo lepiej niż ja znasz obowiązujące prawo, ale mam
    też wrażenie że masz ograniczone doświadczenie co do tego jak to
    wygląda w praktyce. Patrząc od strony sądu: zapadł wyrok sprawa
    zakończona. Natomiast z punktu widzenia wierzyciela sprawa kończy
    się dopiero po odzyskaniu ostatniej złotówki. Między jednym a drugim
    bardzo często zieje przepaść nie do pokonania.

    > Normalny człowiek woli dostać pieniądze po roku, anie
    > po 3 latach czy więcej.

    Woli też dostać po 3 latach niż nigdy.

    > W wyroku karnym sąd zobowiażując do naprawienia szkody zawsze określa
    > termin jej naprawienia i nie jest to termin krótki. Zazwyczaj tylko
    > nieco krótszy niż okres próby.

    Ale dłużnik ma silną motywację do zapłaty.

    > Jak już sie wymienimy poglądami osobistymi: zapisz się do PiS jak
    > jeszcze tam, nie należysz ...

    Nie należę i nie wybieram się.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1