eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy takie praktyki sa legalne?Re: Czy takie praktyki sa legalne?
  • Data: 2012-03-14 10:25:03
    Temat: Re: Czy takie praktyki sa legalne?
    Od: "MarlonB" <z...@w...kon> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Shrek" <u...@d...invalid> napisał w wiadomości
    news:jjnuea$38l$1@inews.gazeta.pl...
    > On 2012-03-13 10:49, MarlonB wrote:
    >
    >> Jeśli nie byłoby płacy minimalnej - każdy by mógł pracować. Myślałem, że
    >> to oczywiste.
    >
    > Zasadniczo "każdy" teraz też może. Np na pól etatu. Tak naprawdę nie
    > "każdy", ale rozumiem, że to przybliżenie wykluczające rencistów,
    > nieletnich itd.

    Część ludzi nie może, ale z zupełnie innych powodów jak płaca min. Jest
    socjal, podatek dochodowy i takie tam inne.

    >> Ktoś kto sprząta ubikacje za 600zł i nic innego nie umie i
    >> nie chce umieć nie znalazłby pracy,
    >
    > I sądzisz, że w tej chwili na jednego klopa przypada jeden z mopem i płacą
    > minimalną? Bo jak nie to jak wyżej.

    Nie rozumiem związku liczby klopów? Co to ma wspólnego z czymkolwiek?

    >> jeśli cena minimalna byłaby od
    >> 1500zł. Nasz sprzątacz by się już nie załapał, bo nie jest tyle wart.
    >
    > Hm... Zaraz, to kto teraz kible sprząta.

    Nikt na etacie, lub jeśli w miejscach gdzie czystość kibli wpływa znacząco
    na zyski pracodawcy, a tym samym można zapłacić sprzątaczowi więcej - być
    może tam sprzątacz ma etat.
    Mój błąd, że nie napisałem, że chodzi o etat. Jeśli mówimy poza etatem, to
    temat jest znacznie szerszy.

    >> Musiałby zasilić szarą strefę i oficjalnie byłby na bezrobociu.
    >
    > 600 PLN/30 = 20PLN/dzień. Co powoduje w tobie wiarę, że jak zaproponujesz
    > im pracę z taką płacą, to wybiorą tą pracę zamiast szarej strefy? Przecież
    > już lepiej na tym wyjdzie jak puszki pozbiera. Albo usiądzie na ulicy i
    > będzie żebrał. 20PLN dziennie to chyba nie będzie jakieś wielki wyzwanie?

    Zaproponuje tyle na ile oboje się zgodzimy. Jeśli ja lub on się nie
    zgodzimy, to oboje zweryfikujemy co nam się bardziej opłaca - mnie dać
    więcej lub go nie mieć, lub on mieć mniej lub nie mieć pracy. W momencie
    jeśli jest płaca min, nie mogę mu przedstawić pełnej oferty, która być może
    go zainteresuje. Mowa, powtarzam o etacie.

    M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1