eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy reklama wprowadzająca w błąd jest oszustwem?Re: Czy reklama wprowadzająca w błąd jest oszustwem?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!n
    ews.tpi.pl!not-for-mail
    From: m...@g...com
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Czy reklama wprowadzająca w błąd jest oszustwem?
    Date: Fri, 15 Dec 2006 20:00:04 +0100
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 29
    Message-ID: <elurbn$erv$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <s...@s...local>
    NNTP-Posting-Host: eti13.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1166209207 15231 83.20.154.13 (15 Dec 2006 19:00:07
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Dec 2006 19:00:07 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/0.10.4
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:433466
    [ ukryj nagłówki ]

    Samotnik wrote:

    > Tak z czystej ciekawości, bo na innej grupie rozpętała się spora
    > dyskusja i padają mocne słowa :) Jak zakwalifikować coś takiego:
    > na stronie http://www.jachting.pl/archiwum.php?id=103 napisane jest,
    > że na płycie dołączonej do gazetki będzie film "Piraci z Karaibów".
    [...]>
    > Dla ciekawych: http://tiny.pl/98l1

    Gdyby nie tłumaczenia wydawcy na grupie, to by można to jeszcze jakoś od
    biedy obronić, np. tłumaczeniem tytułu (w końcu ktoś kto kupi
    film "Wirujący sex" może się spodziewać "Dirty Dancing", a tam "Spinning
    Sex" ;))

    Ale jego tłumaczenie jest tak bezczelne i samopogrążające, że mi się
    podniosła adrenalina, mimo że od jachtingu jestem bardzo odległy :).

    Ja bym czym prędzej zabezpieczył fakt istnienia reklamy "Piratów z Karaibów"
    na ich stronie (bo pewnie lada chwila zdejmie to ze strony), oraz domagał
    się od niego spełnienia obietnicy, tj. dostarczenia rzeczonego filmu.

    Nie wiem też czy taki UKOiK mógłby się zainteresować się taką jednorazową
    sprawą, czy też on się interesuje raczej trwałymi naruszeniami praw
    konsumenckich.

    Tak czy inaczej, za to tłumaczenie się na pl.rec.zeglarstwo to ja bym
    ostatnią koszulę z grzbietu sprzedał żeby tylko gnoja uziemić.

    p. m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1