eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy prawo nie powinno regulować terminu wyborów? › Re: Czy prawo nie powinno regulować terminu wyborów?
  • Data: 2010-04-21 18:30:43
    Temat: Re: Czy prawo nie powinno regulować terminu wyborów?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-04-21 16:00, Liwiusz pisze:
    > Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>>> Dlaczego uwazasz, ze wakacje cokolwiek zmienia?
    >> Bo większość osób jest w rozjazdach. W tym także poza krajem.
    > Pech...

    Dlatego uważam, że taki termin jest kolejną zagrywką tych POlityków,
    którzy ostatnio wybory też wygrali bo cały naród był przekonany, że
    wygra PiS i nie poszedł do wyborów. A tu oni zmobilizowali rezerwy
    brytyjskie i zaatakowali z boku. Inna sprawa, że kryzys nieźle przywalił
    tym, co liczyli na to, że se zagłosują na PO i zostaną w Irlandii :D A
    tu trzeba było wracać do Donaldowa


    >>>> Wlasnie w wakacje mlody elektorat ma wiecej czasu.
    >> I przebywa w Bieszczadach, na Jeziorach albo jeszcze gdzieś indziej. I
    >> nie przyjdzie na wybory
    > Można głosować poza miejscem zamieszkania.

    Można, ale jest to dość skomplikowane. Więc nie sądzę, aby wybory w
    wakacje były lepsze, bo ,,Wlasnie w wakacje mlody elektorat ma wiecej
    czasu.'' Jak siedzę doma, to wyskok do urny w drodze z nabożeństwa to
    moment. A jak akurat jestem na szlaku górskim albo wodnym, to jak mam to
    zrealizować? Brać zaświadczenia wcześniej z jakiegoś urzędu, potem
    szukać tam lokalu wyborczego.... Sporo osób się zniechęci.


    >> Owszem, ale sierpień, z uwagi na krótkie dni i bliskość jesieni oraz
    >> nowego roku szkolnego cieszy się mniejszym zainteresowaniem. Więc
    >> statystycznie MSZ rzecz biorąc, lipiec jest najbardziej wakacyjnym
    >> miesiącem.
    > Niemniej jednak społeczeństwo w powszechnym głosowaniu (ciekawe ile %
    > czytało konstytucję, hę?) zadecydowało, ze wybory mogą się odbyć
    > najpóźniej w czerwcu.

    No akurat w konstytucji nie jest termin czerwcowy, a liczbę dni. Po
    prostu zapomniano o warunkach dodatkowych. Poza tym, akurat ja
    wyczytałem, że to musi być nie później niż 60 dni, więc wychodzi mi, że
    równie dobrze mogły być na początku czerwca.


    >> Może w kręgu emerytów. Statystyczna większość obywateli jest albo w
    >> wieku szkolno-studenckim albo ma potomstwo w tym wieku, więc nawet jak
    >> jadą do Egyptu, to w wakacje.
    > 20 czerwca to chyba jeszcze nie wakacje?

    Jaki 20 czerwca? Ja wyczytałem, że 4 lipca będzie II tura.

    >> No właśnie. Oni pójdą głosować, bo im to wali czy w lipcu czy w
    >> październiku. I tak są na miejscu. Nie mówię, że ich głos jest gorszy.
    >> Ale głos tych, którzy już od dawna mają poplanowane urlopy i popłacone
    >> wczasy też gorszy nie jest.
    > No i co z tego? Rzekomo mamy demokrację. Zatem to społeczeństwo
    > zadecydowało (np. poprzez brak możliwości oddawania głosu przez
    > internet), że jak ktoś wyjeżdża, to nie głosuje.

    No nie zdecydowało. To PO Prezydenta zdecydował.


    --
    Przemysław Adam Śmiejek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1