On Sat, 2 Jul 2011, Andrzej Lawa wrote:

> Słuchanie też wymaga udziału świadomości :-P

Co nie zmienia faktu, że występuje immisja do przestrzeni prywatnej
danego osobnika :P (do jego uszu).

> Tak więc pomijając ewentualne decybele - jeśli ktoś bluzga mniej-więcej na
> poziomie dźwięków otoczenia... ;)

Nadal te dzięki dochodzą bez udziału woli niezainteresowanego.
Nawet jesliby to tylko obraz był, "wchodziłby" w widok mimo braku
chęci oglądania. Zajrzenie na stronę wymaga jednak ukierunkowanego
zamiaru, bliższe jest otwarciu niezamkniętych na zamek drzwi: jak
się komu nie podoba co jest za drzwiami, może je z powrotem
zamknąć.

pzdr, Gotfryd