-
Data: 2010-02-19 11:28:15
Temat: Re: Czy musze placic za niekupiony program ??
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Thu, 18 Feb 2010, Andrzej Lawa wrote:
> Fantom pisze:
>
>> Tu podaje link do kawalka umowy :
>> http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/959a478275c9b274
.html
>
> Skoro skuteczne zawarcie umowy na zakup/użytkowanie programu wymaga
> uiszczenia zapłaty - to umowa nie zostałą zawarta, więc niech spadają na
> drzewo banany prostować.
Jak chodzi o licencję tak.
Jak chodzi o nośnik oraz całość umowy:
>> Twierdza, ze jakbysmy odesliali ta plytke wtedy to nie. A ze nie
>> odeslalismy to mamy placici.
>
> A gdzieś w ogóle w tej umowie jest coś o nośniku?
...to IMVHO przysługuje im żądanie zwrotu nośnika, bo dlaczego by nie?
*JEŚLI* umowa czegoś nie reguluje, a mamy ewidentnie do czynienia
ze "sprzedażą na próbę" wg art. 592 KC, to widzę pewne wątpliwości
wręcz co do całości umowy; fakt, że PA reguluje sprawy związane
z udzieleniem praw do używania (licencją) nie uchyla przecież
regulacji KC w pozostałym zakresie, prawda?
Oczywiscie, cena za nośnik to *nie* jest cena za licencję, żeby mi
ktoś nie wcisnął w palce coś czego nie napisałem :> (albo że w 100%
popieram żądania sprzedawcy).
A że nie ustalili że ich nośnik kosztuje 50$$ sztuka, no to chyba
równowartość czystej płytki plus rozsądnie policzone koszty nagrania
chyba byłby na miejscu.
I to wygląda mi na oczywiste - tego mogą żądać "bezwzględnie".
Natomiast pozostaje sprawa: "Jeżeli kupujący rzecz odebrał
i nie złożył oświadczenia przed upływem umówionego przez strony
lub wyznaczonego przez sprzedawcę terminu, uważa się, że uznał
przedmiot sprzedaży za dobry".
Mam wątpiwość.
Czy przez "przedmiot sprzedaży" należy w tym przypadku uznać
egzemplarz oddzielnie od licencji, czy egzemplarz *wraz* z licencją?
Albo inaczej - czy przy zakupie usługi telekomunikacyjnej
"za 1 zł" można oddać usługę ;) a zostawić sobie telefon,
twierdząc że 1 zł się należy, czy jednak umowa stanowi całość.
Niewątpliwie umowa nie zostałaby zawarta *w całości*, jakby
płytka została oddana. Zero roszczeń, do widzenia.
Skoro nie jest "niezawarta w całości", to zaczyna mi to
niebezpiecznie przypominać konstrukcję z telefonem za 1 zł.
"Z usługi/licencji na rok rezygnuję, ale telefon/płytkę
za 1 zł chcę zachować".
pzdr, Gotfryd
Następne wpisy z tego wątku
- 19.02.10 17:48 Andrzej Lawa
- 19.02.10 21:05 Fantom
- 19.02.10 21:09 Fantom
Najnowsze wątki z tej grupy
- Precedensy politycznie motywowanego nie wydawania w UE
- Obrońcy
- Obrońcy
- Obrońcy
- Ekstradycja
- policja pomaga
- Kolejny biegły
- Taka ciekawostka skrzyżowaniowa
- Poseł oszukany "na policjanta"
- znów chory psychicznie
- Rozproszona Kontrola Konstytucyjności WYBORNE ;-)
- dotacja dla PiS
- wolny rynek
- odpowiedzialnosc powodz
- (ino)wrocław
Najnowsze wątki
- 2024-12-20 Precedensy politycznie motywowanego nie wydawania w UE
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Obrońcy
- 2024-12-20 Ekstradycja
- 2024-12-19 policja pomaga
- 2024-12-19 Kolejny biegły
- 2024-12-19 Taka ciekawostka skrzyżowaniowa
- 2024-12-18 Poseł oszukany "na policjanta"
- 2024-12-18 znów chory psychicznie
- 2024-12-17 Rozproszona Kontrola Konstytucyjności WYBORNE ;-)
- 2024-12-17 dotacja dla PiS
- 2024-12-17 wolny rynek
- 2024-12-16 odpowiedzialnosc powodz
- 2024-12-15 (ino)wrocław